W ubiegłą sobotę drużyna nowodworskich Żuław rozegrała drugi mecz rundy wiosennej (przypominamy, że zaplanowany na dzień 11.03 mecz wyjazdowy z Kolejarzem Chojnice został przełożony na 29.03).
Znów w roli gospodarza wystąpili zawodnicy Żuław goszcząc tym razem na własnym obiekcie Gwiazdę Karsin. Zgromadzeni kibice byli świadkami niecodziennego przebiegu spotkania. W meczu zostały podyktowane aż 4 rzuty karne, w tym 3 dla gospodarzy i jeden dla drużyny przyjezdnej!
W pierwszej połowie żaden z piłkarzy nowodworskiego klubu wykonujący rzut karny nie był w stanie pokonać bramkarza rywali. Ta sztuka zaś udała się zawodnikowi przeciwników. Do przerwy na tablicy widniał wynik 1:1, a na listę strzelców po strzale z przewrotki wpisał się Mateusz Gruszewski.
W drugiej części spotkania obie drużyny walczyły o zdobycie kolejnych bramek. Ataki gospodarzy dobrze kontrowali rywale i to oni wyszli na prowadzenie zdobywając gola na 2:1. Wyrównującą bramkę po składnej akcji drużynowej zdobył ponownie Gruszewski. Jednak zawodnicy Gwiazdy nie składali broni i po chwili znów umieścili piłkę w bramce gospodarzy.
W końcówce spotkania nie brakowało emocji. Jeden z zawodników Karsina musiał opuścić boisko po ujrzeniu drugiej żółtej kartki, a gospodarze nie wykorzystali kolejnego rzutu karnego. Mimo licznych ataków i dobrych sytuacji strzeleckich wynik do końca spotkania nie uległ juz zmianie.
fot. Karolina Jarecka
Słaba skuteczność gospodarzy i dobre wykorzystanie swoich sytuacji u przyjezdnych dały ostateczny rezultat 2:3.
Kolejny mecz Żuławy rozegrają 26.03 (niedziela godz.14:00) w Lipuszu z miejscową drużyną Wda Lipusz.