Dom podcieniowy w Żuławkach jest w bardzo złym stanie, grozi zawaleniem. Podcień dosłownie"wisi na włosku”. Wszystko wskazuje na to, że przyczyniają się do tego ciężarówki, jeżdżące na budowę przekopu - alarmują mieszkańcy zabytkowej wsi.

Ponad 200-letni dom podcieniowy we wsi Żuławki, położony tuż przy drodze powiatowej jest w coraz gorszym stanie  technicznym. Choć podcień już od dawna niszczeje, to w ocenie sołtysa Żuławek jego destrukcję przyspieszają, przejeżdżające obok ciężarówki.

 Droga przez Żuławki jest jedyną, którą mogą jeździć ciężarówki w kierunku Mierzei. Starostwo powiatowe w Nowym Dworze Gdańskim ograniczyło przejazd ciężkich samochodów, częstotliwości kursów do jednego na 15 minut, a także prędkość i tonaż.  Jednak w praktyce nikt tego nie respektuje.

Wraz z budową przekopu Mierzei tych ciężarówek jest dużo więcej. Cały czas mieszkańcy Żuławek, Drewnicy, Mikoszewa zgłaszają sygnały do naszej redakcji o dużym natężeniu i przekroczeniu tonażu. To niewątpliwie przyspiesza szybszą degradację zabytkowego domu.

Stan budynku jednak wymaga natychmiastowych działań, a w szczególności zabezpieczenia podcienia, który w każdej chwili może runąć.

 Budynek, jak i cała wieś z tak zwanym układem ruralistycznym figurują w rejestrze zabytków,  są objęte ochroną konserwatora.

Sołtys wsi Żuławki Dawid Jarmuł 3 grudnia skierował pismo do  Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków