Wydanie nr 319 / 2024   

 

poniedziałek, 31 lipiec 2017 18:21

Krynica Morska. Uratował córkę. Sam zniknął pod falami. 45-latek nie żyje - 31.07.2017

Napisał

Poszukiwania zaginionego mężczyzny, który zniknął pod wodą, na jednym z kąpielisk w Krynicy Morskiej zakończono. 45-letni łodzianin nie żyje. Jego ciało znaleziono około godz.19.00

Służby ratunkowe zakończyły działania poszukiwawcze na Morzu Bałtyckim, po tym jak w godzinach popołudniowych doszło do zdarzenia z udziałem 13-letniej dziewczynki, która zaczęła tonąć. Na pomoc ruszyli plażowicze oraz ojciec dziewczynki. Uratował córkę, sam jednak zaginął.

Kilkugodzinne poszukiwania potwierdziły tragedię. Ojciec dziewczynki, który pośpieszył trzynastolatce na pomoc, sam nie zdołał się uratować.

W poszukiwaniach brali udział BSR, PSP i OSP Sztutowo.

 

Z ustaleń policji.

W poniedziałek ok. godz.15:45 dyżurny nowodworskiej jednostki POLICJI otrzymał zgłoszenie z Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego 112 o osobach, które topią się Bałtyku. Niezwłocznie na miejsce zdarzenia skierowano policjantów i służby ratunkowe.

Jak wynikało ze wstępnych ustaleń pracujących na miejscu policjantów i z relacji naocznych świadków w Krynicy Morskiej zejście nr 26, 45-letni mężczyzna z woj. łódzkiego  wszedł do morza ze swoja 13-letnią córką, która pływała na dmuchanym materacu. W pewnym momencie dziewczynka wpadła do wody i zniknęła z pola widzenia. Na ratunek ruszył jej ojciec wyciągnął dziewczynkę z wody i holował do brzegu, w pewnym momencie sam zachłysnął się wodą i zaczął się topić, następnie zniknął również z pola widzenia. Inni kąpiący się wspólnie z ratownikami WOPR,  wyciągnęli dziewczynkę na brzeg, gdzie udzielono jej pomocy.

W tym samym również czasie inni ratownicy WOPR oraz służby ratownicze Brzegowej Stacji Ratownictwa SAR ze Sztutowa rozpoczęli poszukiwania 47-letniego mężczyzny, który znajdował się pod wodą.

  Pracujący na miejscu policjanci na plaży zajęli się będącą w szoku dziewczynką, i jej matką. Policjanci ustalili naocznych świadków tego zdarzenia oraz przygotowali lądowisko dla śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Zbadana przez lekarza, 13-latka pozostała na plaży pod opieką matki, jej życiu i zdrowiu nie zagrażało już żadne niebezpieczeństwo.

O godz.18:30 przerwano akcję poszukiwawczą ratownicy WOPR odnaleźli pływające w wodzie ciało około 50 metrów od miejsca zdarzenia w kierunku m. Stegna. Na miejscu ratownicy podjęli akcję zmierzającą do przywrócenia czynności życiowych mężczyźnie - jednakże bezskutecznie.

Policjanci potwierdzili, że to ciało poszukiwanego 45- latka. Po wykonaniu czynności procesowych przez policjantów pod nadzorem prokuratora ciało zostało zabrane do prosektorium w celu wykonania sekcji.

Nowodworscy policjanci będą dalej wyjaśniać okoliczności tego tragicznego zdarzenia.

To pierwsze utonięcie na Mierzei Wiślanej tego lata. - Oby nie było kolejnych. Funkcjonariusze apelują o ostrożność nad wodą. Pamiętajmy nadmuchiwane pontony, materace i zabawki nie są w stanie zagwarantować nam bezpieczeństwa na wysokiej fali.

Skomentuj