Wystawa „Nigra crux mala crux. Czarna i biała legenda zakonu krzyżackiego” uroczyście otwarta!
To najważniejsze wydarzenie ostatnich lat w Muzeum Zamkowym w Malborku miało wyjątkowo uroczystą inaugurację. Prawie 400 osób wzięło udział w zorganizowanej na Dziedzińcu Zamku Średniego uroczystości otwarcia Wystawy. Wśród gości znaleźli się ojciec Frank Bayard – wielki mistrz zakonu krzyżackiego oraz jego poprzednik dr Arnold Wieland, Roman Czmełyk – dyrektor Lwowskiego Muzeum Historycznego, Alwyga Zmejerskienie – dyrektor Muzeum Historycznego w Trokach, prof. Igor Kąkolewski – dyrektor Centrum Badań Historycznych PAN w Berlinie, prof. Udo Arnold , znakomity znawca historii zakonu krzyżackiego oraz wielu przedstawicieli instytucji naukowych, kultury i muzeów.
Wystawa „Nigra crux mala crux”. Czarna i biała legenda zakonu krzyżackiego” to pierwsza w historii polskiego muzealnictwa próba zmierzenia się z mitami i stereotypami dotyczącymi zakonu krzyżackiego. To jednocześnie dopowiedzenie historii zamku Malbork, opowiadanej w ramach cyklu wystawienniczego od 2019 r., a niniejsza wystawa jest już czwartą z kolei, a jednocześnie ostatnią, wieńczącą cały cykl. Każda z nich była rozbudowaną narracją osadzającą Malbork i jego dzieje w kontekście historii powszechnej. Wszystkie były zachętą do przemyślenia, refleksji, dostrzeżenia potencjału tej imponującej rozmiarami budowli, daleko przekraczającego wymiar wakacyjnej atrakcji turystycznej. Podróż tą możemy prześledzić już zestawiając tytuły ekspozycji, które zostały zaczerpnięte z tekstów kluczowych dla każdej nich:
– Mądrość zbudowała sobie dom. Państwo zakonne w Prusach – opowieść o władztwie krzyżackim, które w konsekwencji zabiło ideę, o sprzeczności między władzą terytorialną, a zakonną regułą, która doprowadziła do upadku państwa zakonnego w Prusach i olbrzymiego kryzysu w samym zakonie;
– Królestwa bronię dobytym mieczem i osłaniam skrzydłami. Malbork w Prusach Królewskich – gdzie pokazaliśmy okres nowożytny i Rzeczypospolitą, która przejęła zamek oraz całą prowincję, przekształcając je w istotne elementy państwa polskiego;
– Zatem Najświętsza Maria Panna musi oglądać swoją sprofanowaną siedzibę. Malbork między polityką a sacrum 1772-1856 – opis zniszczenia, a później pierwszego etapu odbudowy zamku po pierwszym rozbiorze Polski, zderzenia administracji pruskiej z głosem romantyków oraz zmiany charakteru zamku, do którego weszła ideologia i który miał stać się pruskim pomnikiem narodowym.
I wreszcie Nigra crux mala crux. Czarna i biała legenda zakonu krzyżackiego, gdzie punkt ciężkości położony została na II połowę XIX i wiek XX, kiedy Krzyżacy i jednoznacznie kojarzony z nimi zamek stali się narzędziem polityki historycznej Hohenzollernów, nazistów i komunistów, a z drugiej strony symbolem nadziei na odzyskanie niepodległości, istotną częścią tradycji narodowej Polaków i Litwinów. W tych procesach kluczową rolę odegrała oczywiście pamięć o bitwie pod Grunwaldem.
– Zakon krzyżacki, jego istnienie i aktywność to istotną część historii Polski, Litwy i Niemiec. Mimo, że zamek w Malborku znajdował się w rękach polskich dłużej niż w krzyżackich, to jako obiekt kojarzony jest jednak z pierwszymi gospodarzami zamku, z jego budowniczymi. Dlatego nie ma lepszego miejsca na organizację wystawy, którą dzisiaj otwieramy – ekspozycji problemowej, zapewne kontrowersyjnej i skłaniającej do refleksji. Jestem jednak przekonany, że Muzeum Zamkowe w Malborku jako narodowa instytucja kultury, zarządzająca zabytkiem kultury o światowym znaczeniu i od ponad 25 lat wpisanym na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, jest wręcz predystynowana do podejmowania nie tylko tematów historycznych, ale także zjawisk społecznych, mających swoje odniesienie we współczesności.
– przekazał w swoim liście dr Jarosław Sellin, Sekretarz Stanu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Generalny Konserwator Zabytków.
Narracja ostatniej części „Nigra crux mala crux. Czarna i biała legenda zakonu krzyżackiego.” prowadzona jest od średniowiecza, ale punkt ciężkości położony jest na II połowie XIX i I XX w.
To czas, kiedy Krzyżacy i ich historia, a także jednoznacznie kojarzony z nimi zamek były wykorzystywane dla doraźnych celów politycznych i ideologicznych. Doprowadziło to nie tylko do uproszczenia historii, a także jej przekłamania, powstania mitów i stereotypów funkcjonujących aż do dziś.
– Historia zakonu krzyżackiego obejmuje ogromną liczbę legend powieści, filmów oraz dzieł malarskich, które często tylko w sposób szczątkowy odpowiadają zdarzeniom historycznym, które są znane ze źródeł. A jednak te legendy wryły się bardzo głęboko w świadomość ludzi. Jako generał zakonu krzyżackiego jestem bardzo wdzięczy, że historyczki i historycy z całej Europy i spoza Europy w ostatnich dziesięcioleciach zadali sobie ten trud, żeby przekierować spojrzenie z historii władców i bitew raczej na historię społeczną i kulturalną. Jeżeli ktoś stara się być obiektywny, nie może uniknąć tego, żeby na podstawie źródeł historycznych zająć się również czarną i białą legendą zakonu. Muzeum Zamkowe w Malborku tą wystawą i wydarzeniami jej towarzyszącymi jest gwarantem przedstawienia tematu na najwyższym poziomie naukowym. I w dodatku czyni to w miejscu, które kiedyś było główną siedzibą zakonu i które bez ogromnych wysiłków Polski, zmierzających ku odbudowie, byłoby dziś tylko ruiną. Jest to miejsce, które nas łączy we wspólnej historii, ale które też napomina, żebyśmy angażowali się na rzecz pokoju, porozumienia i sprawiedliwości społecznej
– mówił ojciec Frank Bayard, wielki mistrz zakonu krzyżackiego.
O ogromnej pracy naukowców, którzy w II poł. XX wieku postawili pierwsze kroki na drodze wypracowania wspólnej koncepcji dla trudnej historii polsko-niemieckiej opowiedział niemiecki historyk Udo Arnold. Wspominając traktat zawarty między PRL i RFN w latach 70. dot. m.in. rewizji polskich i niemieckich podręczników szkolnych wskazał, że najwięcej trudności nastręczył temat zakonu krzyżackiego. Stało się to powodem do zorganizowania kilku konferencji naukowych na ten temat oraz powołania międzynarodowej komisji historycznej zajmującej się całą historią zakonu. Wszystkie te wydarzenia doprowadziły nas do XXI wieku.
– Kiedy w roku 2010 wielki mistrz był gościem państwowym z okazji obchodów 600-lecia Grunwaldu, dzisiaj jego poprzednik i jego następca są w Malborku, to coś takiego nie byłoby możliwe bez przygotowawczej wielkiej pracy naukowej, która służyła przezwyciężeniu problemów z XIX i XX wieku. I musiało to być działanie w kooperacji historyków polskich i niemieckich. I właśnie tematem niniejszej wystawy są te problemy z przeszłości. Bardzo jestem wdzięczny, że zorganizowanie wystawy, która służy przezwyciężeniu mitów i uprzedzeń, możliwe było właśnie w Malborku, jako centralnym miejscu stworzenia tych mitów, jak i ich przezwyciężenia. – wspomina Udo Arnold.
O polskim i niemieckim kształtowaniu się tej pamięci oraz budowaniu współczesnych relacji wspomniał także prof. dr hab. Igor Kąkolewski, Dyrektor centrum Badań Historycznych PAN w Berlinie, instytucji, która jest partnerem we współtworzeniu wystawy.
– Tytułowi wystawy towarzyszy motto: „Nie, ta historia ma wiele odcieni”. Wystawa ukazuje kształtowanie się obu legend, obu kultur pamięci. Wydobywa też niuanse i odcienie pomiędzy skrajnościami – czernią i bielą. Nasza wystawa chce budować mosty dla lepszego zrozumienia dwóch perspektyw – polskiej i niemieckiej, pragnie też zbudować empatię po obu stronach. Wzajemna empatia właśnie dzisiaj jest kluczową wartością, której Polacy i Niemcy powinni poszukiwać, aby móc lepiej się zrozumieć, porozumieć w sprawach najważniejszych dla obu krajów i dla naszej wspólnej Europy, której kultura zawsze miała, ma i będzie miała wiele odcieni. To właśnie decyduje o jej bogactwie – mówił prof. dr hab. Igor Kąkolewski, współtwórca scenariusza wystawy.
Zakon i jego historia stał się ważną częścią tradycji narodowych Polski, Niemiec i Litwy. Wystawa prezentuje mechanizmy powstawania, przyczyny i skutki tych zjawisk, ale nie prezentuje gotowych rozwiązań. Tak jak poprzednie wystawy z cyklu ma raczej skłonić do refleksji, zastanowienia się i przemyślenia. W tym sensie wystawa bardzo odwołuje się do współczesności i dziś funkcjonujących zjawisk. Jej integralną częścią będzie także prezentacja „tradycji grunwaldzkiej”, kolejnych rocznic celebrowania zwycięstwa pod Grunwaldem i prób zatarcia porażki.
Spojrzenie na historię zamku Malbork wymaga szerokiej perspektywy, bowiem pozwala zarysować szereg podobnych kontekstów, uchwycić nie tylko pojedyncze fakty historyczne, ale powiązać je ze sobą i dostrzec istotę oraz rzeczywisty charakter tego miejsca. Jednego z najważniejszych miejsc cywilizacji zachodniej, ogniskującego w sobie historię Europy od średniowiecza aż po dzień dzisiejszy. Konteksty te kreślimy dla Państwa od 2019 r., a niniejsza wystawa jest już czwartą z kolei, a jednocześnie ostatnią, wieńczącą cały cykl. – mówił podczas otwarcia kurator wystawy i dyrektor Muzeum Zamkowego w Malborku, dr hab. Janusz Trupinda.
Ponad trzysta oryginalnych eksponatów z 35 instytucji oraz osób prywatnych z Polski, Litwy Niemiec, Włoch, Austrii prezentowanych jest w czterech pomieszczeniach. Wśród nich znajdują się m.in. średniowieczne kodeksy krzyżackie, Madonna szafkowa z Klonówki, znakomite nowożytne i XIX- i XX-wieczne obrazy, rysunki, grafiki (w tym dzieła Jana Matejki, Wojciecha Gersona, Juliusza i Wojciecha Kossaków), ekslibrisy, medale, odznaczenia, dokumenty, plakaty, znaczki pocztowe, książki, fotografie i materiały filmowe oraz współczesne gadżety o tematyce krzyżackiej i grunwaldzkiej. Niewątpliwie ogromne wrażenie robi ekspozycja dwóch wyjątkowych obrazów umieszczonych naprzeciw siebie w Wielkim Refektarzu:
„Bitwa pod Grunwaldem” T. Popiel i Z. Rozwadowski, Kraków 1910, Muzeum Historyczne we Lwowie,
„Dies Irae” G. Kazimierenas, rama V. Stancikus, Vilnius 2012, Muzeum Historyczne w Trokach.
Dyrektor Lwowskiego Muzeum Historycznego, Roman Czmełyk, w swoim przemówieniu wspomniał jak bardzo ważna jest współpraca z Muzeum Zamkowym oraz to zapewnienie bezpieczeństwa dla obrazu „Bitwa pod Grunwaldem” na czas wojny na Ukrainie.
– Dzisiejszy wernisaż był uroczystością dla mnie bardzo wzruszającą. Z jednej strony zakończył długi okres przygotowywania wystawy, ale także skupił dzisiaj wszystkie muzealne pokolenia. Przyszli aktualni oraz byli pracownicy, dotarli ze swoimi rodzinami, a więc uznali, że ta wystawa to jest coś co warto pokazać swoim bliskim. Byli zatem chyba z nas dumni. Przyjechała duża delegacja zakonu krzyżackiego oraz profesor Udo Arnold, szalenie zasłużony dla malborskiego zamku. Padło dużo ciepłych słów, również ze strony Romana Czmełyka, dyrektora lwowskiego muzeum. Myślę, że ta uroczystość zostanie w naszej pamięci na długo, a teraz przyszedł czas na zwiedzanie wystawy i to jej życie bardzo mnie interesuje – jak zostanie ona przyjęta? – mówił w kuluarach wernisażu dr hab. Janusz Trupinda, Dyrektor Muzeum Zamkowego w Malborku.
Wiele z eksponatów po raz pierwszy pokazywanych jest w Malborku, tworząc wyjątkową perspektywę, w której dobrze widać funkcjonowanie zamku Malbork i jego społeczną percepcję. Wystawa jest więc zaproszeniem do refleksji, ale także do zapoznania się ze wspaniałymi dziełami sztuki i artefaktami prezentowanymi w salach zamkowych, które są częścią ekspozycji, co podkreśla specjalnie zaprojektowana aranżacja plastyczna autorstwa firmy NOWY MOTYW Adam Orlewicz. Aby umożliwić dokładne zapoznanie się z ekspozycją Muzeum Zamkowe w Malborku po raz pierwszy w historii umożliwia jej odrębne zwiedzanie w towarzystwie przewodnika, zaprasza także na szereg oprowadzeń kuratorskich i wykładów oraz specjalny program edukacyjny.
Zwiedzanie samej wystawy trwa około 2 godzin i odbywa się w grupach do 30 osób.
Terminy, dni i godziny zwiedzania:
oprowadzanie w j. polskim
wtorek-piątek godz. 12.00
sobota-niedziela godz. 10.00, 11.00, 12.00, 13.00
oprowadzanie w językach: angielskim, niemieckim i rosyjskim
sobota godz. 12.30
Bilety wstępu:
Bilet normalny 35,00 zł
Bilet ulgowy 25,00 zł
Dzieci do lat 7 wstęp bezpłatny.