Policja szuka sprawców wysadzenia bankomatu w Nowym Stawie w powiecie malborskim. Do włamania doszło około 2:30 z poniedziałku na wtorek. Do wolnostojącego urządzenia sprawcy prawdopodobnie wpuścili gaz i podpalili. To już kolejny podobny przypadek w tym regionie.
Sprawą zajmują się policjanci z Malborka i Komendy Wojewódzkiej w Gdańsku. Policja nie ujawnia, ile pieniędzy zostało skradzionych.
-W związku z tym zdarzeniem komendant powiatowy policji w Malborku ogłosił alarm dla funkcjonariuszy tutejszej komendy. Na miejscu pracowała grupa operacyjno-procesowa, w działaniach uczestniczyli m.in. policjanci z laboratorium kryminalistyki Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Funkcjonariusze zabezpieczyli ślady oraz dostępne nagrania z monitoringu oraz wykonali oględziny miejsca zdarzenia. W tej chwili trwają czynności zmierzające do ustalenia okoliczności tego włamania. Ustalana jest również wartość strat – wyjaśnia aspirant Sylwia Kowalewska z Komendy Powiatowej Policji w Malborku.
W ostatnich miesiącach do podobnych zdarzeń doszło w powiatach sztumskim w Mikołajkach Pomorskich, Sztumie oraz nowodworskim w Ostaszewie. Czy wysadzenie bankomatu w Ostaszewie ma coś wspólnego z tą sprawą?
Policja,nie wyklucza, że sprawy mają ze sobą coś wspólnego, jednak za wcześnie na tym etapie postępowania, aby o tym mówić -mówiła pani rzecznik z malborskiej komendy.