Sztorm na Bałtyku. Wiało i padało od wczoraj w nocy. Przekroczone stany alarmowe na Żuławach. Doszło do cofki.
Silny północno- wschodni wiatr doprowadził do przekroczenia stanów alarmowych na żuławskich rzekach. Wiało od wtorku w nocy. W środę po południu wiatr ustał. Strażacy nocą wyjeżdżali kilkanaście razy głównie do połamanych drzew i konarów, patrolowali wały i newralgiczne miejsca, w których zawsze dochodziło do podtopień.
-Od wtorku do godz. 8.00 w środę strażacy wyjeżdżali do szesnastu zdarzeń związanych z silnym wiatrem i opadami. Dziś wpłynęły zgłoszenia dotyczące czterech powalonych drzew i jednego uszkodzonego dachu. Oprócz tego przeprowadzono kontrole wałów przeciwpowodziowych - mówi Hubert Grzesiowski rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Dworze Gdańskim.
Sytuacja na Bałtyku klasyfikuje się jako 11° w skali Beauforta. Aktualnie obowiązują ostrzeżenia hydrologiczne 3 stopnia. Przekroczenia stanów alarmowych i ostrzegawczych będą się jeszcze utrzymywały do czwartku, ale sytuacja zacznie się stabilizować - podaje IMGW.
Starosta nowodworski Jacek Gross ogłosił stan pogotowia przeciwpowodziowego dla czterech gmin Nowy Dwór Gdański, Stegna, Sztutowo i Krynica Morska.
Na zdjęciach połamane drzewa i OSP Jantar, którzy przez kilka godzin wczorajszej nocy usuwali skutki wichury.