Wydanie nr 357 / 2024   

 

środa, 19 sierpień 2020 21:14

Był na kwarantannie, ale po kontroli policji razem z żoną poszedł na wesele, a ona potem do pracy. Tydzień później test na koronawirusa potwierdził, że mężczyzna jest chory. Wyróżniony

pixa bay pixa bay


Był na kwarantannie, ale po kontroli policji razem z żoną poszedł na wesele, a ona potem do pracy. Tydzień później test na koronawirusa potwierdził, że mężczyzna jest chory. Ilu osobom zagrozili, to się dopiero okaże. Około 100 osób z kilku województw i 9 powiatów przebywają w tym momencie na kwarantannie i czekają na wymazy i wyniki badań.

Zamknięty lokal i wiele innych konsekwencji tylko dlatego, że nowodworzanin nie stosował się do zaleceń sanepidu i przez to naraził życie i zdrowie wielu ludzi. Ilu osobom zagrozili, to się dopiero okaże. Cały czas sanepid czeka na wymazy weselników i osób mających kontakt z parą, a potem na wyniki, by podjąć kolejne kroki także karne,
Mężczyzna przebywał na kwarantannie, bo w jego miejscu pracy wystąpiły zachorowania. Mężczyzna powiadomiony przez sanepid o nałożeniu na niego kwarantanny wiedział, że oznacza to dla niego nakaz izolacji pod rygorem pozostania w domu i ograniczenia jakichkolwiek kontaktów.
Mężczyzna, wiedząc o tym wskazał swój dom jako miejsce kwarantanny,  a po kontroli policji sprawdzającej, czy stosuje się do nałożonej na niego izolacji wybrał się z zoną i dzieckiem na wesele.
-Cała sprawa nie wyszłaby na jaw, gdyby nie to, ze 14 sierpnia nadszedł wynik badania stwierdzający, że trzydziestoparolatek z Nowego Dworu Gd jest chory. Wtedy on przyznał się co robił przez te wszystkie dni – mówi dyrektor nowodworskiego sanepidu Tomasz bojar Fijałkowski.

To nie jedyne przewinienie mężczyzny, który podczas kwarantanny pojechał bawić się na wesele. Podając miejsce na kwarantannę wyznaczył, na miejsce jej odbywania swój dom, mówiąc, że mieszka w nim sam, z żoną jest w separacji, i ona mieszka z dzieckiem u dalszej rodziny.
Jak później się okazało na weselu był z żoną i dzieckiem, jak również mieszkał z nią, ale, co więcej, żona powadziła przez cały ten czas zakład usługowy i prowadziła w tym czasie normalne życie,i miała kontakt z dużą liczbą osób.


Osoby przebywające na kwarantannie muszą liczyć się z odpowiedzialnością za jej złamanie. Za to wesele mogą słono zapłacić, od kary finansowej po konsekwencje karne. A najgorsze, że wiele ludzi może ponieść konsekwencje bezmyślnego zachowania tej pary.


fot. pixabay

Skomentuj

8 komentarzy

  • Link do komentarza beka poniedziałek, 28 wrzesień 2020 07:06 napisane przez beka

    jakie nazwisko takie zachowanie, wstretny rudy szkodnik

    Raportuj
  • Link do komentarza Piter piątek, 21 sierpień 2020 17:26 napisane przez Piter

    Bezwzględny areszt dla tego kretyna powinien być naraził wiele osób na utratę zdrowia

    Raportuj
  • Link do komentarza Michał piątek, 21 sierpień 2020 15:33 napisane przez Michał

    Łatwo jest stracić czujność po tylu miesiącach pandemii... No ale niestety, takie olewatorstwo niechybnie oznacza czyjąś śmierć.

    Raportuj
  • Link do komentarza Tom46 piątek, 21 sierpień 2020 12:30 napisane przez Tom46

    Za małe kary
    Cwaniaczki udają że dotyczy choroba innych i mają
    W dup.e czy zakażą innych

    Raportuj
  • Link do komentarza Wanda piątek, 21 sierpień 2020 05:21 napisane przez Wanda

    Jak widać głupota nie zna granic
    Jakie kary są dla takich?

    Raportuj
  • Link do komentarza Wolność czwartek, 20 sierpień 2020 13:06 napisane przez Wolność

    Niech poprosi na piśmie swoje wyniki krwi. Nie zastraszajcie ludzi. Nie można nikogo przymusić do izolacji. Niech każdy weźmie wyniki na piśmie. Tylko żeby to nie były testy kliniczne. Nie dajcie się, walczcie o wolność, konstytucją mówi jasno!!!

    Raportuj
  • Link do komentarza Klientów tak traktować,liczy się tylko kasa czwartek, 20 sierpień 2020 12:21 napisane przez Klientów tak traktować,liczy się tylko kasa

    Szczyt głöpoty,salon z pazurem i miejsce aniołöw do całkowitej dezynfekcji!!

    Raportuj
  • Link do komentarza Jarek czwartek, 20 sierpień 2020 10:00 napisane przez Jarek

    Mam nadzieję że nie poszedł do banku ŻBS

    Raportuj