Wizycie Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego towarzyszył protest ekologów. Aktywiści z Obozu dla Mierzei Wiślanej przygotowali m.in. transparenty z napisami „Marnotrawstwo”, "Szpitale nie kanał", „Kasa w błoto”
Kilkanaście osób manifestowało z transparentami na drodze prowadzącej na plac budowy przekopu przez Mierzeję Wiślaną.
- W związku z dzisiejszą wizytą Prezydenta i Premiera w miejscu planowanego przekopu jesteśmy tutaj aby podkreślić naszą obecność oraz społeczny sprzeciw przeciwko tej inwestycji.
Dlaczego rząd, ministerstwo żeglugi i Urząd Morski forsują przekop bez względu na koszty finansowe, społeczne i środowiskowe? Nie ma zgody obywateli na takie marnotrawienie publicznych pieniędzy, a zwłaszcza w dobie kryzysu spowodowanego pandemią...Koszty przekopu Mierzei Wiślanej wzrosły w ciągu roku z 880 mln zł do prawie 2 mld i nie ma pewności, że to ostateczna kwota. Planowany przekop Mierzei wiślanej to nic innego jak MIŚ, czyli wielka słomiana inwestycja, która posłuży wyłącznie wydaniu astronomicznych pieniędzy (naszych pieniędzy!) przez firmy i koterie biznesowe!
Grupa manifestantów liczyła także, że będzie miała okazję przekazać politykom Prawa i Sprawiedliwości petycji podpisanej przez ponad 16 tysięcy przeciwników inwestycji. To się jednak nie udało.
Protestujących spisała policja.