Wydanie nr 320 / 2024   

 

sobota, 10 czerwiec 2017 11:31

Poparzona dziewczyna. Barszcz Sosnowskiego ukryty wróg - 10.06.2017

Napisał

Poparzona dziewczyna. Barszcz Sosnowskiego ukryty wróg czai się niezauważalnie. Nie trzeba go dotykać, żeby się poparzyć, a toksyny, które wydziela, mogą podrażnić drogi oddechowe i doprowadzić do poważnych obrażeń. Mowa o barszczu Sosnowskiego – śmiertelnie niebezpiecznej roślinie.

Barszcz Sosnowskiego na Pomorzu najgroźniejszy jest w ciepłe letnie dni, gdy osiąga największe rozmiary i wydziela trujące toksyny. Przekonały się o tym dziewczęta z Nowego Dworu Gd, które udały się na wycieczkę w polne drogi do Orłowa i wyjechały obok mostu kolejowego za cmentarzem na ulicę Wałową. Gdzieś na tej trasie podczas postoju, nieopodal mostu kolejowego czyhało niebezpieczeństwo. Skutki wycieczki były opłakane. Najpierw zaczerwieniona skóra, swędzenie i ból, aż do pojawienia się bąbli wypełnionych ropą.

Jedna z uczestniczek wycieczki cierpiała mocno. Dlatego ostrzegamy przed niebezpieczeństwem. Barszcz Sosnowskiego działa podstępnie, czasem pojedyncze egzemplarze, jak w tym przypadku okazują się groźne. Stwierdzone siedliska barszczu w Powiat Nowodworski: Stobiec, Przemysław, Tuja, Gozdawa, Ostaszewo, Żelichowo.

 

 

 

Skomentuj