Awantura sąsiedzka i krwawy finał. Uderzył sąsiada młotkiem w głowę. Obydwaj mężczyźni trafili do szpitala.
Poprosiliśmy o wyjaśnienia w sprawie nowodworską policję. -Wczoraj po godz. 20 dyżurny jednostki otrzymał zgłoszenie, że w jednej z miejscowości w powiecie nowodworskim mężczyzna miał zostać uderzony młotkiem w głowę. Policjanci pojechali natychmiast we wskazane miejsce, gdzie w rozmowie ze świadkami i uczestnikami zdarzenia wstępnie ustalili, że pomiędzy 3 mężczyznami, którzy się znali doszło do nieporozumienia. Wszyscy zostali przebadani na zawartość alkoholu. Wszyscy byli nietrzeźwi, posiadali od 1 promila do powyżej 2- wyjaśnia rzecznik nowodworskiej policji Joanna Słowik.
Na miejscu były również 2 zespoły ratownictwa medycznego. 26-latek, który rzekomo miał zostać uderzony młotkiem nie posiadał obrażeń świadczących o tym aby mógł zostać nim uderzony. Funkcjonariusze ustalili, że najprawdopodobniej spadł ze schodów. 26-latek oraz drugi z mężczyzn 57-latek zostali przewiezieni do szpitala. Policjanci po rozpytaniu świadków ustalili, że pomiędzy mężczyznami nie doszło do bójki.