Do nieszczęśliwego wypadku, w wyniku którego doszło do śmierci dwóch osób, pilota i kierowcy doszło na trasie Rajdu Żuławskiego w Błotniku gmina Cedry Wielkie, dziś tuż po rozpoczęciu imprezy.
To był nieszczęśliwy wypadek mówił w rozmowie z nami Tomasz Soldat organizator rajdu, do którego doszło podczas odcinków specjalnych. Jedna z załóg wypadła poza trasę i wpadła do kanału śledziowego. Rajd dopiero się rozpoczynał. Był to dopiero drugi odcinek, po pierwszym przejeździe i zaczynali drugą pętlę.
-Zawsze stawiamy na pierwszym miejscu bezpieczeństwo zawodników i kibiców. Mieliśmy pełne zabezpieczenie. Były to 4 zastępy OSP, lekarz z karetką oraz ratownikami medycznymi. Także spełniliśmy wszystkie wymogi, a nawet więcej, niż od nas wymagano, ponieważ ta ilość samochodów ratowniczych była ponad miarę. Zaraz po informacji służby zostały wpuszczone na odcinek i przystąpiły do czynności ratunkowych. Na miejscu już byli strażacy oraz kibice i zawodnicy, którzy byli z drugiej strony kanału rozebrali się i wskoczyli do wody i to byli pierwsi ludzie, którzy podjęli czynności ratunkowe.
To stało się na oczach ludzi, którzy natychmiast zareagowali. Bardzo wiele osób przypadkowych natychmiast się zaangażowało do pomocy - mówił organizator rajdu.
Jest to sport ekstremalny i wypadki się zdarzają, bardzo rzadko, ale niestety w tym przypadku było inaczej i doszło do takiego nieszczęścia. Niestety nie możemy nic powiedzieć, policja, prokuratura działa na miejscu zdarzenia, zrobiła niezbędne pomiary, dokumentację fotograficzną -dodał.
Ten rajd odbywał się po raz piąty. Łącznie startowało 20 ekip. Zawodnicy pokonywali trasę drogami płytowymi. Rajd z oczywistych względów został przerwany. Sprawę bada policja pod nadzorem prokuratora.
Na oficjalnej stronie Rajdu Żuławskiego czytamy-12 maja 2019 podczas samochodowej imprezy Super KJS pod nazwą 5. Rajd Żuławski doszło do tragicznego wypadku z udziałem załogi Łukasz Semkiw / Tomasz Czepukojć. Na drugim odcinku specjalnym prowadzona przez nich Honda Civic opuściła drogę, z impetem pokonała ziemny wał zabezpieczający i wpadła do kanału wodnego.
Na ratunek pospieszyli znajdujący się na pobliskim punkcie kontrolnym sędziowie, kibice, zapewnione przez organizatora i znajdujące się na odcinku specjalnym wozy ratownicze straży pożarnej i karetka z lekarzem, a także wezwane na miejsce służby systemowe, włącznie ze śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Niestety, pomimo natychmiastowego uruchomienia procedury bezpieczeństwa oraz ratowniczych wysiłków tych wielu zaangażowanych osób, wypadek okazał się tragiczny w skutkach i obaj poszkodowani ponieśli śmierć. Składamy ogromne wyrazy współczucia rodzinie i przyjaciołom zmarłych uczestników.
Ze względu na pamięć naszych kolegów i wzgląd na ich bliskich oraz dobro prowadzonego śledztwa nie będziemy udzielać dalszych informacji.
Organizatorzy SKJS 5. Rajdu Żuławskiego.
