Debata pt. Czy Polska zmieni się po śmierci Adamowicza? odbyła sie w czwartkowy wieczór 7 lutego, z udziałem znakomitych gości w Żuławskim Parku Historycznym. Dużo ciekawych, czasami kontrowersyjnych wypowiedzi pozwoliły spojrzeć na ostatnie tragiczne wydarzenia w różnych wymiarach. Stawiano wiele pytań np. czy prezydent dużego miasta powinien mieć ochronę? i czym jest mowa nienawiści i jaki związek ma z tym, co sie stało.
Zaproszeni goście: Dorota Brzezińska - pedagożka społeczna i psycholożka międzykulturowa. Specjalistka ds. animacji społecznej w Europejskim Centrum Solidarności - Dział Projektów Obywatelskich, Witold Bock - producent telewizyjny, GDAŃSKI AREOPAG, ARENA IDEI, wykładowca retoryki. Urodzony na Żuławach, Jan Błaszkowski – historyk dziennikarz TVN.
W spotkaniu wzięli udział także przedstawiciele władz samorządowych: Starosta Nowodworski, Jacek Gross, Burmistrz Nowego Dworu Gdańskiego, Jacek Michalski, Wójt Sztutowa, Robert Zieliński oraz Przewodniczący Rady Miejskiej w Nowym Dworze Gdańskim, Wojciech Krawczyk.
-Chcemy, aby śmierć prezydenta Adamowicza była pretekstem do rozmowy o tym, co się dzieje w Polsce i takie też są motywy tego spotkania – mówił prezes Klubu Nowodworskiego Marek Opitz.
-Istotą każdej zmiany jest nasze wewnętrzne poczucie, że coś robimy źle i że musimy to w sobie naprawić. Uważam, że większość Polaków to dobry ludzie i nie mogą sobie zarzucić, że swoich zachowaniem przyczynili się do tej strasznej zbrodni. Dzień po zabójstwie jedna z gazet postawiła tezę, że Paweł Adamowicz padł ofiarą mowy nienawiści. Uważam, że jest to teza, którą można nazwać hipotezą. Nie ma żadnych racjonalnych powodów, że właśnie tak się stało - mówił Jan Błaszkowski.
-Te wydarzenie było dla nas tak zaskakujące, że nie byliśmy przygotowani na to, że będziemy uczestniczyć w ceremonii pogrzebowej założyciela i inicjatora naszej instytucji – mówiła we wstępie Dorota Brzezińska.
-Nie zgadzam się z tym, że smierc Prezydenta Adamowicza to efekt nieudolności służb i pewnej niefrasobliwości i że wszystko byłoby dobrze, gdyby to wszystko działało - mówił burmistrz Jacek Michalski
W spotkaniu zabierali głos także obecni mieszkańcy. - Wiem napewno, że mowa nienawiści, którą się posługiwano w nazistowskich Niemczech, szkoła, prasa, radio, indoktrynacja sprawiła, ze doszło do Holokaustu. Nie można negować tego, co sie dzieje, że spuszczono psy z łańcucha. Ten mord, którego doświadczyliśmy jest efektem tego, może nie bezpośrednio ale w jakiś sposób wynik tego co się w naszym kraju dzieje. Jako nauczyciel, muszę z bólem powiedzieć, że jedną z instytucji, jaka się nie sprawdziła w tych ostatnich 30-latach to jest szkoła- mówił A ndrzej Kasperek.
2 godzinne spotkanie zakończył historyk Lukasz Kępski - Żeby mieć lepsze państwo, lepszy system, zmiany powinniśmy zacząć od siebie - podsumował.