Wydanie nr 358 / 2024   

 

sobota, 11 sierpień 2018 11:15

Gmina Stegna. Podpalili gniazdo szerszeni. Skończyło się pożarem. Z ogniem musieli walczyć strażacy.

Napisał

Gmina Stegna. Wiśniówka. Mieszkańcy podpalili gniazdo szerszeni na budynku mieszkalnym. Skończyło się pożarem. Z ogniem musieli walczyć strażacy.

Do zwalczenia niechcianych lokatorów w swoim domu, mieszkańcy Wiśniówki użyli ognia. Płomienie przedostały się do poszycia dachowego budynku.

Tylko dzięki szybkiej reakcji miejscowych służb, udało się uratować resztę domu. Nadpaleniu uległa tylko część poszycia dachowego. Działania na miejscu zdarzenia trwały około godziny.

Nowodworska straż, która do wezwań, związanych z szerszeniami wyjeżdża coraz częściej, apeluje, aby gniazd nie usuwać samodzielnie, i przypomina, że owady mogą zaatakować, a to może skończyć się tragicznie. Na rynku działają specjalistyczne firmy dezynsekcyjne, które  profesjonalnie potrafią usunąć takie zagrożenie i  do tego są powołane.

Wezwania do usuwania gniazd zasypują strażaków. Należy jednak pamiętać, że Straż pożarna to nie darmowe pogotowie antyszerszeniowe. Strażacy nie mają obowiązku jeździć do gniazd os i szerszeni w domach prywatnych, takie działania nie są obowiązkiem tej formacji. Gniazda szerszeni mają usuwać właściciele posesji. Strażacy do podobnych interwencji mają obowiązek jeździć tyko w wyjątkowych sytuacjach, nie zaś na każde wezwanie.

PSP dopuszcza sytuacje wyjątkowe, kiedy trzeba usunąć gniazdo z obiektu użyteczności publicznej, z budynków przedszkoli, szkół, domów pomocy społecznej, domów spokojnej jesieni życia, do osób z ograniczoną możliwością poruszania się. W innych wypadkach właściciel lub administrator terenu bądź budynku winien rozwiązać problem bez wzywania strażaków.

Zobacz wideo.

Obraz1
Obraz3
Obraz6-2
Obraz7-2
Obraz9-2
Obraz10-2
Obraz11-2
Obraz14-2
Obraz15-2
Obraz17-1
Obraz18-1
Previous Next Play Pause

Skomentuj