W związku z aktualną sytuacją w województwie pomorskim oraz rosnącą liczbą ognisk wysoce zjadliwej grypy ptaków (HPAI), na podstawie Rozporządzenia Wojewody Pomorskiego z dnia 12 marca 2021 roku w sprawie zwalczania oraz zapobiegania wysoce zjadliwej grypy ptaków (HPAI), teren powiatu nowodworskiego został uznany za obszar zagrożony wystąpieniem wysoce zjadliwej grypy ptaków (HPAI).

Wojewoda pomorski wydał rozporządzenie w sprawie zwalczania oraz zapobiegania wysoce zjadliwej grypy ptaków (HPAI) na terenie województwa pomorskiego. Na jego podstawie obszarem zagrożonym ptasią grypą, w związku z występowaniem choroby u ptaków dzikich, objęto miasta Gdańsk, Gdynię i Sopot oraz powiaty gdański, kartuski, malborski, nowodworski, wejherowski, a także pucki. Na tych terenach obowiązują obostrzenia głównie dla hodowców.

- Samorządy mają obowiązek oznakowania tablicami terenów gmin jako obszarów zagrożonych. Należy zachować dużo ostrożności, nie organizować targów czy sprzedaży ptaków. Ptaki powinny być zamknięte i zabezpieczone. Nie powinno być dostępu ptaków hodowlanych do wody, do której mają dostęp ptaki dzikie. To jest podstawa, by przerwać łańcuch zakażeń - mówi powiatowy lekarz weterynarii z Malborka, Wojciech Szczerbiński. 

W przypadku podejrzenia wystąpienia choroby zakaźnej drobiu, należy o tym jak najszybciej poinformować lekarza weterynarii.

-zakazuje się utrzymywania drobiu na wolnym powietrzu,

-nakazuje się poić i karmić drób w zamkniętym pomieszczeniu, które uniemożliwia dostęp dzikiego ptactwa,

-zakazuje się korzystania ze zbiorników wodnych znajdujących się na wolnym powietrzu w celach związanych z hodowlą drobiu,

-nakazuje się zabezpieczyć paszę przed dostępem dzikich ptaków,

-nakazuje się stosować w gospodarstwie do zasad bioasekuracji,

-nakazuje się powiadomić właściwego miejscowo Powiatowego Lekarza Weterynarii o każdym przypadku podejrzenia choroby drobiu.

 

 

 

 

 

 

 

Wargi łosia, wiewiórki, popie jaja i złoto, to tylko niektóre z przysmaków, jakie kilkaset lat temu gościły na polskich stołach. Temat tego co jadano w dawnych wiekach omawiany będzie na kolejnym spotkaniu w ramach Żuławskiej Kafejki Historycznej. Tym razem gościem będzie historyczka i antropolożka kultury dr Aleksandrą Kleśtą-Nawrocką z Działu Historii Toruńskiego Piernikarstwa w Muzeum Okręgowym w Toruniu, rozmowę jak zwykle poprowadzi Łukasz Kępski.

"Stoliczku nakryj się, czyli krótka historia wyżywienia" to  kolejny temat spotkania Żuławskiej Kafejki Historycznej.

• -Najbliższa odsłona pt. "Stoliczku nakryj się, czyli krótka historia wyżywienia" odbędzie się 29 marca na kanale Facebook Żuławskiego Parku Historycznego, premiera o godz. 18.00. Poza tematami stricte związanymi z historią wyżywienia z naszym gościem porozmawiamy również o przywracaniu dawnych potraw do życia i związkach kulinarnych Torunia i Nowego Dworu Gdańskiego- zaprasza Łukasz Kępski.

Link do wydarzenia https://www.facebook.com/events/468291074517683/

Gościem będzie dr Aleksandra Kleśta-Nawrocka, historyczka i etnolożka/antropolożka kulturowa. Na co dzień pracuje w Dziale Historii Toruńskiego Piernikarstwa w Muzeum Okręgowym w Toruniu. Jako badacz i naukowiec interesuje się historią i antropologią jedzenia. Autorka wielu tekstów naukowych i popularnonaukowych o kuchni historycznej i regionalnej, m.in. "Kucharz doskonały. Historyczno-kulturowy fenomen kuchni staropolskiej", "Wielka Księga Wołowiny" (współautorka), "Półgęski, czernina i karp w piernikach" czy "Z serca fabryki 1939-1945. Historia Fabryki Cukierniczej „Kopernik” w źródłach".

Jest również ekspertką i konsultantką w zakresie dziedzictwa kulinarnego. Przez wiele lat współpracowała przy organizacji Festiwalu Smaku w Grucznie, organizowała warsztaty kulinarne i turnieje kulinarne dal uczniów szkół gastronomicznych i kół gospodyń wiejskich oparte na tradycjach kulinarnych regionów. Autorka projektów historyczno-kulinarnych organizowanych w Muzeum Toruńskiego Piernika, między innymi Piernikowego Laboratorium. Po pracy pisze bloga http://www.prowincjaodkuchni.pl/

Uczniowie Szkoły Podstawowej w Tujsku kolejny raz podjęli się wyzwania programu edukacyjnego „Być jak Ignacy”. Tym razem koło naukowe „Dzieci Nauki „ tworzy projekt, dotyczący pojazdu przyszłości. Pojazd oprócz funkcjonalności ma być również ekologiczny.

W tym celu od lutego uczniowie zgłębiają wiedzę dotyczącą transportu i miast przyszłości. Podczas zajęć poznali historie rozwoju transportu oraz nowinki technologiczne, zastosowane w miastach. W celu jak najlepszego zgłębienia tematu, dzieci gościły na swoich zajęciach pana Bartosza Śledzia, specjalistę z Państwowego Gospodarstwa Wodnego „Wody Polskie”. Podczas spotkania mali naukowcy dowiedzieli się, jak działają urządzenia wodne, np. śluza „Gdańska Głowa” czy powstające na rzece Tuga wrota przeciwpowodziowe. Na spotkaniu dzieci dowiedziały się, jak ważną rolę odgrywają urządzenia wodne (pompy, śluzy itd.) w rozwoju Żuław.

Uczniowie SP Tujsk odwiedzili również wirtualnie Muzeum Żuławskie w Nowym Dworze Gdańskim. Podczas spotkania pani Kamila Ziętek opowiedziała, jak dawniej wyglądał transport wodny na Żuławach. Jak zmieniła się rzeka Tuga, po której dawniej pływały łodzie z towarami do Nowego Dworu Gdańskiego. Podczas wirtualnych zajęć w muzeum mali naukowcy dowiedzieli się , jak wyglądała dawniej infrastruktura miasta, przystosowana do popularnego wówczas transportu wodnego.