Wydanie nr 113 / 2024   

 

W najbliższą sobotę obchodzić będziemy 84. rocznicę pierwszego transportu więźniów do obozu Stutthof. 
 
W grupie przywiezionych 150 więźniów był Jan Mienik, kolejarz, przed wojną mieszkający w Gdańsku.
Tak wspominał on pierwsze chwile w obozie:
 
„Przyjechałem w pierwszym transporcie 2 września 1939 r. do Stutthofu. Razem ze mną w tym samym transporcie byli również, o ile sobie przypominam: Łangowski Zygmunt, Sikorski Augustyn, Guziński Franciszek, Lewandowski Wacław, Kordus Jan, Wilgorski, Tuchołka Ksawery, Grabowski - kontroler P.K.P, Chrzanowski, doktór Kopczyński Witold. Jechaliśmy załadowani do 2 autobusów i jednego samochodu ciężarowego po plandeką. Ja jechałem autobusem - było nas w tym samochodzie około 40 osób - pod eskortą dwóch SA-manów. W Stutthofie samochody stanęły na szosie, już był ustawiony tam szpaler, wszyscy wysiadka i SS-mani: „Ihr Hunde woltet nach Berlin marchiren! Ihr bekomtet Berlin! - tak nas prowadzili. Potem: „Sachsegruz knie boigt” - kto mógł wytrzymał, a kto nie mógł - dostał kopniaka. Siedzieliśmy tak nie wiem jak długo.
 
Jak przyjechaliśmy do obozu to było zdaje się dziewięć namiotów i stała kuchnia prowizoryczna - podmurowana cegłą. Było tam już około dziesięciu więźniów, Niemców z więzienia, którzy tam ten obóz budowali. Ogrodzenie było już gotowe. Wieczorem dano nam w miskach śledzie - takie prosto z beczki, nawet nie umyte. Jednak jeszcze byliśmy jako tako odżywieni, więc przeważnie tych śledzi nie ruszyliśmy - baliśmy się, że po tych śledziach wodę trzeba będzie pić to i zaraz łatwo będzie się wykończyć. Ubrań żadnych nam nie dano.”
 
2 września 1939 r. do nadmorskiej miejscowości Stutthof Niemcy przetransportowali grupę 150 Polaków aresztowanych wraz z wybuchem II wojny światowej. W większości byli to: działacze polskich organizacji politycznych i społecznych z Wolnego Miasta Gdańska, nauczyciele, kolejarze oraz księża. Ich zadaniem była budowa obozu. Poddawani szykanom, bici, głodni, wycieńczeni oraz zmarznięci stawiali na niewielkiej polanie pierwsze drewniane baraki. W kolejnych latach obóz Stutthof, a od 1942 r. obóz koncentracyjnych Stutthof stał się miejscem cierpienia ponad 110 000 więźniów 28 narodowości. Blisko 65 000 spośród nich straciło w nim życie.
 
2 września 2023 r. będziemy obchodzić pamiątkę tych wydarzeń i jak co roku wspólnie oddamy cześć więźniom, ofiarom niemieckiego obozu koncentracyjnego Stutthof.
 
Na upamiętnienie, które odbędzie się o godz.12.00 pod Pomnikiem Walki i Męczeństwa, zaprasza Piotr Tarnowski, dyrektor Muzeum Stutthof w Sztutowie.
W tym samym dniu o godz. 10:45, obok budynku byłego krematorium zostanie odprawiona Msza Św. w intencji ofiar obozu Stutthof.
 
 

Koło Polskiego Związku Wędkarskiego nr 6 w Nowym Dworze Gdańskim, pod patronatem Starosty Nowodworskiego, z radością zorganizowało inspirujące zawody wędkarskie dla dzieci i młodzieży pod nazwą "Lato z wędką". W słoneczne niedzielne popołudnie, 27 sierpnia, malownicza miejscowość Tujsk w gminie Stegna stała się areną pasjonujących zmagań wędkarskich. Wydarzenie cieszyło się wsparciem Powiatu Nowodworskiego, który przekazał kwotę 1,5 tysiąca złotych na nagrody dla uczestników zawodów. W sumie 31 młodych entuzjastów wędkarstwa wzięło udział w tych emocjonujących zawodach.

 

Jacek Gross, starosta nowodworski, osobiście wręczał zasłużonym zawodnikom nagrody podczas ceremonii. Wyróżnienie to stanowiło ukoronowanie ich zaangażowania i umiejętności w rywalizacji wędkarskiej. Po podziękowaniach dla wszystkich uczestników, odbyło się tradycyjne losowanie nagród niespodzianek, w tym talonów oraz sprzętu wędkarskiego.

Dla każdego uczestnika zawodów przygotowano pamiątkowe medale, będące pięknym dowodem na ich udział w tej niezwykłej rywalizacji. Zawodnicy, którzy znaleźli się na podium, zostali dodatkowo obdarowani okazałymi pucharami, symbolizującymi ich doskonałe osiągnięcia w zawodach.

Ta inicjatywa udowodniła, że wędkarstwo to nie tylko sport, ale również forma edukacji, rywalizacji i wspólnoty. Wydarzenie „Lato z wędką” w Tujsku stworzyło doskonałą okazję dla młodych pasjonatów natury i wody do spotkania się, rywalizacji w przyjaznej atmosferze i dzielenia się swoimi wędkarskimi doświadczeniami.

 

W kategorii 5-8 lat startowało 8 uczestników. I miejsce zajął Olivier Janecki (4,730 kg), II miejsce -‎ Elżbieta Łabuda (3,065 kg), a trzecie - Franciszek Korczyc (2,610 kg).

 

W kategorii 9-12 lat startowało 9 uczestników. ‎ I miejsce zajęła‎ Karina Trumińska (2,160 kg), II miejsce - Filip Kaczmarski (1,875 kg), a trzecie - Tomasz Kojtych (1,505 kg). W kategorii 13-16 lat startowało 14 uczestników.

 

Najlepszy okazał się Mirosław Modrzejewski (3,265 kg), II miejsce zajął Szymon Molenda (1,790 kg), a na trzecim znalazł się Jakub Kos (1,790 kg). ‎

 

powiat lato z wędką (2)
powiat lato z wędką (3)
powiat lato z wędką (4)
powiat lato z wędką (5)
powiat lato z wędką (6)
powiat lato z wędką (7)
powiat lato z wędką (8)
powiat lato z wędką (9)
powiat lato z wędką (10)
powiat lato z wędką (11)
powiat lato z wędką (12)
powiat lato z wędką (13)
powiat lato z wędką (14)
powiat lato z wędką (1)
Previous Next Play Pause

Informacja i zdjęcia: Starostwo Powiatowe w Nowym Dworze Gdańskim

W najbliższy czwartek (31.08) o godzinie 18:00 spotkamy się z Donaldem Tuskiem w Gdańsku! Europejskie Centrum Solidarności, Plac Solidarności

Z uwagi na opady deszczu, konieczna była zmiana miejsca przeprowadzenia planowanego na czwartek wiecu Donalda Tuska w Gdańsku. Zamiast na Długim Targu, spotkanie odbędzie się w Europejskim Centrum Solidarności.

 

Słynny film pełnometrażowy „Krzyżacy” w reżyserii Aleksandra Forda zostanie wyświetlony już niebawem w niepowtarzalnej scenerii dziedzińca zamku krzyżackiego w Malborku. Ten seans "Kina pod chmurką" odbędzie się w sobotę, 2 września o godz. 19.30. Bilety są już w sprzedaży.

 

Muzeum Zamkowe w Malborku przygotowuje ogromną i oryginalną wystawę "Nigra crux,mala crux. Czarna i biała legenda zakonu krzyżackiego". W ramach tego wydarzenia odbędzie się też projekcja filmu „Krzyżacy" na zasadach „kina pod chmurką", czyli pod gołym niebem. Wybrano niepowtarzalne miejsce - dziedziniec zamku malborskiego, którego mury i wnętrza pojawiają się przecież w ujęciach filmowych.

 

  • Film „Krzyżacy” zrealizowany w nowatorskiej jak na tamte czasy technice panoramicznej był ogromnym sukcesem polskiej kinematografii. Dziesiątki konsultantów dopasowywały literacki obraz wydarzeń i postaci do ówczesnego stanu badań historycznych nad tą epoką. Stworzony przez Aleksandra Forda obraz filmowy oraz jego wspaniała scena batalistyczna są dziełem, którego nie powstydziłby się wówczas żaden reżyser. Do obejrzenia tak wyjątkowego dzieła polskiej kinematografii Muzeum Zamkowe zaprasza w najznakomitszej ku temu scenerii — dziedzińca zamku malborskiego. Już o godzinie 19:30 zaprosimy Państwa do zajmowania miejsc na leżakach usytuowanych przed ogromnym ekranem na dziedzińcu Zamku Średniego - piszą organizatorzy projekcji. 

 

„Krzyżacy” to pierwszy polski film, który nazwać można superprodukcją. Reżyserował Aleksander Ford, autorem zdjęć był Mieczysław Jahoda. Film powstawał w plenerach, które wyszukano m.in. w okolicach Starogardu Gdańskiego. Był też pierwszym obrazem filmowym przygotowanym w naszym kraju w nowoczesnej technologii barwnej Technicolor. 

 

W rolach głównych wystąpiły dziesiątki znakomitych aktorów, do tego zaangażowano ponad tysiąc statystów. Przygotowano imponującą scenę batalistyczną odtwarzającą bitwę pod Grunwaldem.

 

Główne role w „Krzyżakach” zagrali

 

  • postać Zbyszka z Bogdańca kreował Mieczysław Kalenik,
  • rolę Danusi Grażyna Staniszewska,
  • rolę Jagienki Urszula Modrzyńska
  • Juranda ze Spychowa grał Andrzej Szalawski,
  • króla Władysława Jagiełłę - Emil Karewicz,
  • wielkiego mistrza Ulricha von Jungingen - Aleksander Jasiukiewicz

 

Film zostanie wyświetlony 2 września o godz. 19.30. 

Bilety w cenie 5 zł można już nabywać w kasach biletowych Muzeum Zamkowego oraz w sprzedaży on-line pod adresem: https://bilety.zamek.malbork.pl/

Wczoraj w powiecie nowodworskim dwie poważne akcje gaśnicze w miejscowościach Sztutowo i Nowy Dwór Gdański skupiły wysiłki strażaków przez wiele godzin.

W dniu 30 sierpnia 2023 roku, w powiecie nowodworskim, zanotowano wystąpienie dwóch pożarów budynków mieszkalnych. Pierwsze zdarzenie miało miejsce o godzinie 1:31 w miejscowości Sztutowo przy ulicy Zalewowej. Ogień strawił pustostan budynku mieszkalnego.

Natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia, na miejsce wysłano zespoły ratownicze. W akcji gaśniczej uczestniczyły aż 2 zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej ze Sztutowa, 2 zastępy OSP Stegna, 1 zastęp OSP Łaszka oraz 1 zastęp Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej z Nowego Dworu Gdańskiego. Cała akcja, wymagała ogromnego zaangażowania i wysiłku ze strony strażaków, trwała aż 7 godzin, w ciągu których udało się skutecznie opanować pożar.

Tego samego dnia, około godziny 4:51, drugi pożar miał miejsce w Nowym Dworze Gdańskim przy ulicy Morskiej. Tym razem ogień pojawił się w pomieszczeniu łazienki jednorodzinnego budynku mieszkalnego. Sytuacja, choć nieco mniejsza w skali niż poprzedni pożar, również wymagała natychmiastowej interwencji.

W akcji ratowniczej wzięły udział zespoły zabezpieczające. Dwa zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej z Nowego Dworu Gdańskiego oraz trzy zastępy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej z tego samego miasta podjęły działania w celu opanowania pożaru. Dzięki szybkiej i skutecznej reakcji udało się opanować sytuację w stosunkowo krótkim czasie, bowiem cała operacja trwała 2 godziny i 17 minut.

W obu przypadkach zaangażowanie strażaków oraz skoordynowane działania różnych jednostek ratowniczych odegrały kluczową rolę w powstrzymaniu rozprzestrzeniania się ognia, oraz minimalizacji szkód. 

 

pozary powiat nowodworski 01
pozary powiat nowodworski 02
pozary powiat nowodworski 03
pozary powiat nowodworski 04
pozary powiat nowodworski 05
pozary powiat nowodworski 08
pozary powiat nowodworski 06
pozary powiat nowodworski 07
pozary powiat nowodworski 09
pozary powiat nowodworski 10
Previous Next Play Pause
zdjęcia: od widzów
asp. Karol Masiul
KPPSP Nowy Dwór Gd

Czwarty sezon serialu dokumentalnego „Policjanci z sąsiedztwa” powraca na antenę Telewizji WP. Już od 4 września o godzinie 21:00 od poniedziałku do czwartku będzie można śledzić losy ulubionych policjantów, a wśród nich funkcjonariuszy z Krynicy Morskiej – st. asp. Aleksandrę Hofmann i mł. asp. Piotra Radzanowskiego.

„Policjanci z sąsiedztwa” to serial pokazujący prawdziwy obraz pracy polskiej policji, która każdego dnia zmaga się z sytuacjami wymagającymi od niej szybkich decyzji, interwencji i rozwiązywania niespodziewanych kryzysów. Nowy sezon będzie obfitował w sytuacje, których do tej pory nie było, a balansem do mrożących krew w żyłach akcji będą dowcipne, inteligentne i pełne pieszczotliwych przepychanek słownych rozmowy zaprzyjaźnionych ze sobą policjantów. Nowy sezon „Policjantów z sąsiedztwa” to aż 30 odcinków, które będą trzymać w napięciu, bawić, a przede wszystkim odkryją sekrety pracy polskiej policji.

W tym sezonie nie zabraknie kryzysowych interwencji, ale też dobrego humoru w Krynicy Morskiej. Funkcjonariusze – st. asp. Aleksandra Hofmann i mł. asp. Piotr Radzanowski po raz kolejny pokażą wizerunek policjanta przyjaznego mieszkańcom, zwłaszcza tym najmłodszym, ale i bezkompromisowych dla tych, którzy naginają prawo.

Oprócz pary z Krynicy Morskiej, w 4. sezonie odwiedzimy znane już widzom pary – Karola i Patryka Białegostoku, Żanetę i Andrzeja z Sieradza oraz Maję i Kubę z Nowego Tomyśla. Ponownie zawitamy także do Olsztyna, Oleśnicy, Jeleniej Góry i Kalet, gdzie zobaczymy nieco odświeżone duety funkcjonariuszy.

Za produkcję odpowiada Constantin Entertainment Polska.

Emisja programu „Policjanci z sąsiedztwa” od 4 września, od poniedziałku do czwartku o godzinie 21:00 w Telewizji WP.

Policja ostrzega! Oszuści włamują się na konta portali społecznościowych i wysyłają prośby do znajomych o pożyczkę

Dostałeś wiadomość na komunikatorze od znajomego lub rodziny z prośbą o zapłatę za zakupy albo szybką pożyczkę z użyciem kodu płatności mobilnej? Lepiej sprawdź, czy na pewno wysłała ją osoba, którą znasz. Elbląscy policjanci odnotowali kolejne tego typu oszustwo.

Do Komendy Miejskiej Policji w Elblągu zgłosiła się kobieta, która poinformowała, że ktoś włamał się na jej konto na portalu społecznościowym i wysłał z niego wiadomości do jej rodziny i znajomych z prośbą o pomoc i przekazanie kodu do szybkiej płatności. Niestety kilka osób dało się oszukać i przekazały kody systemu płatności mobilnych. W ten sposób, każda z nich straciła kilkaset złotych.

Policja ostrzega!

Jeśli otrzymujemy prośbę o pożyczkę, nie działajmy pochopnie. Sprawdźmy najpierw czy osoba, która do nas napisała lub której prośba dotyczy rzeczywiście potrzebuje naszej pomocy. Jeśli otrzymamy od znajomego prośbę o przekazanie kodu systemu płatności mobilnych - zadzwońmy do tej osoby i potwierdźmy jej prośbę. Pomoże to nam uniknąć nieprzyjemności. Pamiętajmy o tym, aby nigdy nie przekazywać pieniędzy obcym osobom, nie przesyłać ich na podane przez obce osoby numery kont, nie podawać nikomu danych do logowania na nasze konta bankowe, nie przekazywać obcym osobom kodów do płatności mobilnych. Zadbajmy o prawidłowe zabezpieczanie swoich danych osobowych, haseł i numerów dostępowych do portali i komunikatorów.

Jakub Sawicki, zespół prasowy KMP Elbląg

Wyrazy szczerego współczucia Rodzinie zmarłej Zofii Dąbskiej.

Zatrzymany 49-latek, który zakopał psy na terenie swojej posesji

Trzy lata więzienia grozi 49-latkowi mieszkańcowi powiatu nowodworskiego, który jak ustalili interweniujący wobec niego policjanci, rzucał trzema szczeniakami o drzewo, a następnie zakopał je na swojej posesji.

Dzięki zgłoszeniu od świadka oraz szybkiej interwencji policjanci odkopali szczenięta, niestety tylko jednemu z nich udało się uratować życie. Policjanci prowadzą dochodzenie w tej sprawie, przesłuchiwani są świadkowie i ustalane motywy i okoliczności działania podejrzanego

25 sierpnia o godzinie 19:00 dyżurny nowodworskiej Policji otrzymał zgłoszenie o tym, że na terenie jednej z miejscowości powiatu nowodworskiego 49-letni mężczyzna miał zakopać żywcem trzy szczeniaki.


Na miejsce od razu zostali skierowani policjanci, którzy dzięki świadkom bardzo szybko znaleźli miejsce, w którym zostały zakopane szczenięta. Policjanci odkopali szczeniaki, jednego z nich zdołali uratować, drugi już nie żył, a trzeciego najprawdopodobniej odkopała i przeniosła w inne miejsce ich matka.

 

W rozmowie ze świadkami policjanci ustalili, że właściciel psów, zanim je zakopał, miał rzucać nimi o drzewo.


Policjanci zatrzymali podejrzanego o znęcanie nad zwierzętami mężczyznę, doprowadzili go do jednostki Policji. 49-latek został przesłuchany i ogłoszono mu zarzuty.

Za przestępstwo, którego się dopuścił, grożą mu trzy lata pozbawienia wolności.


Matka szczeniaków i uratowany pies zostały przekazane pod opiekę jednego z członków rodziny, który zobowiązał się nimi zaopiekować, ostatecznie pieski trafiły pod opiekę pracowników schroniska.


Policjanci cały czas ustalają, jaki był motyw zachowania podejrzanego oraz dokładnie sprawdzają przebieg, oraz okoliczności tego zdarzenia.


Na tę chwilę prokurator zadecydował o zastosowaniu wobec mężczyzny środka zapobiegawczego w postaci dozoru policyjnego oraz zakazu opuszczania kraju.

 

KPP Nowy Dwór Gd

poniedziałek, 28 sierpień 2023 21:57

Ostatnie pożegnanie pani dyrektor Zofii Dąbskiej

Odeszła od nas Zofia Dąbska, przez wiele lat dyrektorka Liceum Ogólnokształcącego im. Ziemi Żuławskiej w Nowym Dworze Gdańskim. Pracę w naszym Ogólniaku zaczęła w 1973 roku. Uczyła fizyki i astronomii. W latach 90. Została wicedyrektorką a od 1990 do 2007 roku była dyrektorką.
 
W tych bardzo trudnych latach przemian robiła wszystko, żeby sprostać wymogom nowych czasów - znaleźć nauczycieli języka angielskiego, stworzyć pracownię komputerową, zmotywować grono pedagogiczne do poszerzania kwalifikacji, żeby nasza szkoła nie była gorsza od tych wielkomiejskich.
 
Szukała środków na remont szkoły. Za jej kadencji odnowiono salę gimnastyczną i budynek filialny, zbudowano łącznik pomiędzy budynkami. W czasach reformy, gdy istniało trzyletnie liceum musiała zapanować nad szkołą, która była dwa razy liczniejsza niż dziś. I to w czasach, gdy brakowało izb lekcyjnych i szkoła dosłownie „pękała w szwach”, pracowaliśmy w pomieszczeniach nie nadających się do nauki, uczyliśmy w wynajętych salach i salkach... Dawała radę, ale kosztem ogromnego wysiłku.
 
Była dobrym dyrektorem i dobrym człowiekiem. Skromnym, może aż za bardzo, życzliwym ludziom, wyrozumiałym. Kiedy mogła to zawsze pomogła. Była troskliwą żoną i matką. Z dumą mówiła o swych synach. Niestety ostatnie jej lata na emeryturze były też latami ciężkiej choroby.
 
Mówiła:
“Pracowałam w LO 34 lata, to bardzo duża część życia. Bywało różnie, jednak to dla mnie najpiękniejszy okres mojego życia. Praca z młodzieżą z małego miasta i jego okolic to wielka przyjemność. W takim środowisku też kończyłam szkołę średnią, którą jak wielu z nas wspominam z rozrzewnieniem. Czego nigdy nie zapomnę, myśląc o szkole: - mojego pierwszego wychowawstwa, pracujących ze mną nauczycieli, tych którzy odeszli na zawsze, spotkań z rodzicami, wycieczek szkolnych, studniówek, wielkich naręczy kwiatów niesionych na zakończenie roku szkolnego. Pamiętam też jak pięknie pożegnała mnie młodzież na studniówce, kiedy już odeszłam na emeryturę. Zrobili to z serca, dziękując za pracę z nimi. Ogłosili mnie człowiekiem roku”.
 
-W tym roku nasze liceum obchodzi 75 lat istnienia. Pamiętajmy, że dzięki takim nauczycielom jak śp. Zofia Dąbska nowodworskie liceum działa dobrze i co roku wypuszcza w świat nowych absolwentów- O odejściu swojej pani dyrektor poinformowało na swoich stronach nowodworskie liceum.
 
Jej ogromna (często niedoceniana) praca służyła dobru wspólnemu. Pamiętała słowa Jana Zamoyskiego: „Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie”. I traktowała swe zobowiązanie poważnie.
 
 
 
 
 
 
kondolencje