Do tragicznego w skutkach zderzenia dwóch samochodów osobowych doszło w niedzielę po południu na drodze S22 w okolicach Kamiennika Wielkiego pod Elblągiem. Podróżowało nimi w sumie pięć osób. Chevroletem jechała czteroosobowa rodzina z Gdańska, a volkswagenem - 21-letni mężczyzna. Tak tragicznego w skutkach wypadku nie było w regionie elbląskim od lat.
-Tam zderzyły się 2 samochody osobowe chevrolet oraz volkswagen. W tym pierwszym podróżowała 4-osobowa rodzina. Śmierć poniósł 32-latek, jego 32-letnia żona oraz ich 4-letni syn. Roczna dziewczynka została przetransportowana lotniczym pogotowiem ratunkowym w stanie dobrym do szpitala w Gdańsku. W drugim aucie zginął 21-letni mężczyzna. Do zderzenia samochodów doszło na prostym odcinku drogi, warunki były dobre - podaje Jakub Sawicki, z KMP Elbląg
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Elblągu Sławomir Karmowski przekazał, że prokuratura rejonowa wszczęła postępowanie przygotowawcze w sprawie tego wypadku. W tej sprawie kluczowa będzie opinia biegłego, którą śledczy będą się posiłkowali. Przyczyny wypadku są wyjaśniane. Wiadomo, że do wypadku doszło na prostym odcinku drogi, a warunki meteorologiczne były dobre. Auta zderzyły się czołowo.
Do wypadku doszło dwa kilometry przed węzłem Młynary. Początkowo trasa była całkowicie zablokowana, potem wprowadzono objazdy przez Frombork i Pasłęk. Olsztyńska GDDKiA podała w komunikacie, że utrudnienia zakończyły się po ponad czterech godzinach.