Na plaży w Jantarze stanęły pierwsze stojaki życia. Zostały one zakupione, ze środków zebranych w ramach opłaty miejscowej i mają służyć jako dodatkowe zabezpieczenie kąpiących się ludzi. W następnym tygodniu kolejne stojaki staną na plaży w Stegnie, Junoszynie, Jantarze Leśniczówce i Mikoszewie.
Na niestrzeżonych plażach w pomorskiem stanie w tym roku kilkanaście "stojaków życia". To pomysł przedsiębiorcy z Kuźnicy na Półwyspie Helskim. Ze stojaków podczas sezonu korzystają już m.in. gminy Jastarnia i Stegna.
Jak to działa?
- Osoba widząca topiącego się człowieka podbiega pod stojak. Ściąga koło i wówczas automatycznie włącza się na 1,5 minuty syrena dźwiękowa i 40-minutowy sygnał świetlny, który ma pomóc w dokładnym dojechaniu do miejsca akcji służbom. Mając taki sprzęt pod ręką osoba, która nie zna się zupełnie na ratownictwie, może pomóc, samemu nie narażając się na niebezpieczeństwo. Stojak wyposażony jest także w dwie boje ratownicze, także pomoc dzięki niemu bezpośrednio mogą nieść trzy osoby. Urządzenie może też zostać sprzężone z systemami powiadamiania służb.
Tylko w pierwszy weekend wakacji w Polsce utonęło 16 osób. Ratownicy podkreślają, że stojaki życia mogą pomóc, gdy miejsce kąpieli jest trudniej dostępne.
To ważna inicjatywa, która może okazać się bezcenna w sytuacji zagrożenia życia.