Sforsowali wał ziemny i dachowali. To już kolejny wypadek. Odcinek starej siódemki donikąd.
W miejscowości Dworek (k. Nowego Dworu Gdańskiego) GPS błędnie wyprowadza kierowców na stary odcinek S7, który kończy się wałem ziemnym. W piątkowy wieczór rozbił się na nim kolejny samochód. Dwie osoby zostały poszkodowane i zabrane do szpitala. Samochód sforsował wał z ziemi i dachował po tym, jak wjechał w zamknięty, już nieprzejezdny odcinek starej drogi DK7.
Blisko kilometrowy odcinek starej siódemki stanowi duży problem dla kierowców, ponieważ prowadzą ich tam mapy Google i GPS. Jadą więc z pełnym zaufaniem kończąc na wale z ziemi. To już nie pierwsza taka sytuacja. Służby mówią o kolejnym przypadku w ciągu krótkiego czasu, co najmniej dziesięć. Każdy kończy się zderzeniem z wałem ziemi na końcu drogi.
Może czas żeby coś z tym zrobić i zabezpieczyć nieświadomych kierowców przed wjazdem na ten nieprzejezdny odcinek "starej siódemki"?