Wydanie nr 320 / 2024   

 

środa, 10 lipiec 2019 11:00

Krynica Morska. Dziki zaatakowały 13-letnią dziewczynkę z psem. Wyróżniony

Krynica Morska. Dziki zaatakowały 13-letnią dziewczynkę. Pies jest w ciężkim stanie. Dziecko w szoku. Rodzice mieszkańcy Krynicy pytają dlaczego nikt nic z tym nie robi? Dlaczego nie mogą czuć się bezpiecznie w miejscu swojego zamieszkania.

W poniedziałek w godzinach wieczornych stado dzików zaatakowało na ul. Bałtyckiej w Krynicy Morskiej  13-letnią dziewczynkę, która szła z psem na smyczy. Na jej oczach dziki poszarpały psa i wyrwały go dziecku dosłownie z ręki. Były agresywne  nawet wtedy gdy podbiegliśmy, bo bylismy w poblizu. Dziki nie chciały puścić psa rzucały nim jak workiem, kiedy mąż chwycił psa, dzik biegł za nim nie bał się.- mówią rodzice dziewczynki. -Zadzwoniłam na policję, która poinformowała mnie , że to teren dzików, ul Bałtycka jest przy lesie i to my wkroczylismy na ich teren i nie  powinniśmy budować się na terenie zalesionym. 

Urząd Miasta nie zajął stanowiska w tej sprawie jeszcze, ale sugeruje że to sprawa nadleśnictwa. Nadleśnictwo także nie widzi rozwiązania miły Pan powiedział , że skoro pies był stary to dzik mogl to wyczuć, że jest słaby i dlatego go zaatakował i powiedział, że mógł poturbowac nie tylko psa, ale też dziecko bo bronił swojego terytorium. Pies całą noc był operowany, przebywa w klinice w Gdańsku, przeżyła kilka operacji ale jej stan jest krytyczny. Z tego co mi wiadomo to nie pierwszy przypadek - mówi mama dziewczynki-kiedy dziki są agresywne. Czy musi dojść do większej tragedii żeby ktoś zareagował ? -pyta. Turyści nie mają świadomości, że dziki są agresywne każą dzieciom podchodzić do nich aby mieć fajne zdjęcie. Rodzice dziewczynki są zdruzgotani podejściem służb i pytają czy ważniejsze są dziki czy ludzie, którzy tu mieszkają.

Nowodworska policja po publikacji posta na naszym fun page natychmiast zareagowała. Rzecznik Joanna Słowik powiedziała, że natychmiast zajmie się sprawą.

668333DD 1ADC 4E76 A03A E85B2E5090FF

Skomentuj