W naszym mieście w Nowym Dworze Gdańskim gości dziś ekipa telewizji TVN 24 i relacjonuje na żywo trudną sytuację rolników z Myszewa, którzy po ostatniej cofce i orkanie Grzegorz walczą z wielką wodą, która zalała ponad kilkadziesiąt hektarów pól uprawnych.
Najgorzej jest w Myszewie. Podtopione pola uprawne są również w Ostaszewie i Nowym Dworze Gdańskim. Z tego co wiemy, na terenie Powiatu Nowodworskiego powołano komisję, która szacuje straty.
W składzie komisji jest m.in. Andrzej Sobociński z Powiatowej Izby Rolniczej i żuławski rolnik. Najprawdopodobniej już w środę, w tym tygodniu będą znane efekty pracy komisji i rozmiar strat, jakie ponieśli rolnicy w naszym powiecie z tytułu zalania pól uprawnych przez ostatnie, obfite opadu deszczu i cofkę.
Warto dodać, że rolnicy uważają, że problem miałyby stanowić prace budowlane przy drodze ekspresowej numer S7, która ma połączyć między innymi Gdańsk z Elblągiem.
Warto przytoczyć tu sytuację państwa Wójcików z Jazowej, których pola uprawne i gospodarstwo również zostało zalane.