Od północy w sobotę, 22 czerwca, do godziny 15:00 strażacy byli wzywani do interwencji aż 42 razy w województwie pomorskim. Wszystkie te działania i wyjazdy miały związek z usuwaniem skutków opadów i silnych porywów wiatru. Najgorsza sytuacja była w powiatach słupskim i nowodworskim.
Strażacy w powiecie nowodworskim wyjeżdżali kilkanaście razy. Skończyło się na niewielkich podtopieniach bez osób poszkodowanych. Najczęściej strażacy wzywani byli do odpompowania wody z ulic czy piwnic i usuwania konarów z ulic oraz chodników.
To jednak nie koniec deszczowych godzin, ponieważ opady mogą nadal występować miejscowo.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź „Żuławy Tv” codziennie. Obserwuj www.zulawytv.pl