Incydent z umieszczeniem reklamy lodów w ciągu drogi ratunkowej jest zdecydowanie brakiem wyobraźni i  odpowiedzialności. Reklama stwarza ogromne niebezpieczeństwo. Pomimo licznych wcześniejszych przypadków podobnych incydentów, związanych z tarasowaniem drogi dla służb ratunkowych niektórzy ludzie nadal nie zdają sobie sprawy z powagi sytuacji i potencjalnego zagrożenia dla życia i zdrowia innych osób.

Na plaży w Jantarze, doszło do nieodpowiedzialnego i niebezpiecznego incydentu. Jeden z pomysłowych przedsiębiorców umieścił reklamę lodów w ciągu drogi ratunkowej, co zagraża zdrowiu i życiu kąpiących się osób. Ta nieodpowiedzialna akcja wywołuje pytanie co jeszcze trzeba zrobić, żeby ludzie zaczęli myśleć.

Parawany na plaży, parkowania na wjazdach do lasu, parkowanie na drogach ratunkowych utrudniają służbom podjęcie działań ratunkowych w razie potrzeby.

Wprowadzenie przeszkody i umieszczenie reklamy w ciągu drogi ratunkowej jest nie tylko niezgodne z przepisami dotyczącymi bezpieczeństwa na plaży, ale również zagraża zdrowiu i życiu osób znajdujących się w wodzie.

Reklama lodów została umieszczona na wysokości drogi ratunkowej, blokując widoczność oraz utrudniając dostęp do ratowników w przypadku wystąpienia zagrożenia lub potrzeby podjęcia akcji ratunkowej. Ten bezmyślny czyn zwiększa ryzyko utraty cennych sekund w sytuacjach nagłych, takich jak utonięcia czy inne wypadki na wodzie, w których każda sekunda jest bezcenna.

Służby ratownicze będą reagować natychmiast na ten incydent. Jutro w tej sprawie mają spotkać się z lokalnym samorządem.

Nieodpowiedzialne działania takie jak umieszczanie przeszkód w ciągach drogi ratunkowej są nie do przyjęcia. Takie zachowanie jest nie tylko wykroczeniem przeciwko prawu, ale również stawia życie wielu osób w niebezpieczeństwie. Każdy powinien zdawać sobie sprawę z konsekwencji swoich czynów i działać z poszanowaniem dla innych.

Służby ratownicze i władze lokalne apelują do wszystkich plażowiczów o ostrożność oraz przestrzeganie zasad bezpieczeństwa na plaży. 

Przedstawiciele samorządu gminy Stegna przekazali policjantom defibrylator z kluczem pediatrycznym oraz alkomat. Oba te urządzenia są już dostępne dla funkcjonariuszy, co stanowi wyraźną poprawę zabezpieczenia osób przebywających na Mierzei Wiślanej - zarówno turystów, jak i mieszkańców stałych gminy.

Defibrylator z kluczem pediatrycznym to urządzenie wręcz niezbędne do ratowania osób w sytuacji zagrożenia życia. Aparat został zakupiony pod kątem uczestników zajęć w placówkach wsparcia dziennego oraz uczniów placówek oświatowych na terenie gminy Stegna. Alkomat może być używany przez cały rok jako element profilaktyki kierowanej do zmotoryzowanych i uczestników ruchu drogowego.

Oba urządzenia zakupiono w ramach realizacji Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Przeciwdziałania Narkomanii na rok 2023. Wójt Stegny Ewa Dąbska oraz pełnomocnik wójta ds. rozwiązywania problemów alkoholowych Ewa Suchewicz, przekazały sprzęt w ręce zastępcy komendanta powiatowego policji podinsp. Marka Kozłowskiego oraz kierownika Posterunku Policji w Stegnie mł. asp. Marcina Diakowskiego.

W miejscowości Tujsk, na drodze nr 502, doszło do zdarzenia drogowego, w wyniku którego samochód osobowy znalazł się w rowie. Utrudnienia w ruchu trwały przez około dwie godziny. Jeden pas ruchu był wyłączony, ruch odbywał się wahadłowo. Osoba poszkodowana została zaopatrzona w karetce, wypuszczona bez konieczności hospitalizacji.

W wyniku zdarzenia, jedna osoba odniosła obrażenia i została zaopatrzona przez zespół medyczny. Po udzieleniu kwalifikowanej pierwszej pomocy, osoba poszkodowana nie wymagała hospitalizacji i została wypuszczona.

Działania służb na miejscu zdarzenia polegały na zabezpieczeniu obszaru, gdzie doszło do zdarzenia drogowego. Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Dworze Gdańskim oraz Ochotnicza Straż Pożarna Tujsk podjęły działania mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa, oraz zabezpieczenie miejsca zdarzenia.

W czwartek na niestrzeżonej plaży, położonej za Krynicą Morską, doszło do dramatycznej akcji ratunkowej. Trzynastoletni chłopiec, który spędzał czas nad morzem wraz z rodzicami, nagle zniknął pod wodą. Odszukanego przez ratowników po godzinie, po reanimacji 13-latka zabrał śmigłowiec LPR.