Krynica Morska po przekopaniu mierzei. - Budowa nie jest bezbolesna, jedna z obaw już się spełniła
- Nie jesteśmy spokojni, nie odetchnęliśmy z ulgą. Co z tego, że roboty prawie są skończone… Najgorsze dopiero może się wydarzyć. Wszystkie nasze obawy mają, jak to się określa w biznesie, perspektywę długoterminową – mówi Adrian Bogusłowicz. - Wiadomo, że plaże w Krynicy Morskiej, Przebrnie, Piaskach, nie zaczną zanikać jutro, pojutrze, albo nawet za tydzień. Ale za rok, dwa, trzy? Nikt nie wie, co się stanie. I najgorsze jest właśnie to. Nikt przed budową kanału nie zbadał, jaki wpływ falochrony będą miały na plaże, chociaż wielokrotnie o to prosiliśmy.
- Na razie żyje nam się tak samo, ale wraz z końcem prac owe negatywne skutki są coraz bliżej ucieleśnienia. Zobaczymy, kto miał rację – mieszkańcy Krynicy Morskiej, czy ci, którzy chcieli przekopu i go przeprowadzili. Mam nadzieję, że się myliłem w ocenie. Wolałbym, żeby moje czarnowidztwo się nie spełniło – mówi.
- W porządku, bierzemy to pod uwagę, ale zauważ – tu jest jak z tym zanikaniem plaż. Żegluga dopiero ruszy. I wcale nie jest powiedziane, że coś się wydarzy. Ale my w Krynicy Morskiej wolelibyśmy, by wszystko było przygotowane przed ewentualną tragedią – odpowiada Bogusłowicz.
- Jedna obawa już się spełniła – totalna degradacja trasy nr 501, jedynej drogi prowadzącej do Krynicy Morskiej. Spodziewaliśmy się tego, wiele o tym mówiliśmy – podkreśla Dariusz Labuda, kolejny z kryniczan, z którymi rozmawialiśmy. - Wydano z budżetu dwa miliardy złotych na przekop, choć naszym zdaniem Elbląg nigdy nie będzie portem morskim, a drodze przez mierzeję, która kosztowałaby ułamek tego co cała ta inwestycja, nikt jakby nie chce pamiętać.
- Mimo obietnic, że większość prac będzie prowadzona z wody, że większość materiałów będzie transportowana wodą, i tak niemal cały transport na budowę „szedł” przez „pięćset jedynkę”. Bywały takie dni w czasie budowy, że do Krynicy Morskiej ze Stegny jechało się cztery godziny. Tak jak np. w zeszłym roku, gdy jakiś „as” postanowił nam urządzić „wahadło” (ruch wahadłowy na drodze -red.) w szczycie sezonu letniego – podkreśla Bogusłowicz. - Wiemy, że otwarcie przekopu nastąpi dopiero we wrześniu, zatem całe obecne wakacje jeszcze przed nami.- Droga dziś jest w fatalnym stanie. A wiadomo, że to dzięki niej docierają do nas turyści, to dzięki niej, możemy komunikować się z pozostałą częścią powiatu i województwa. Bez niej ani rusz, to jedyne połączenie lądowe na Mierzei Wiślanej. I od Przebrna do Mikoszewa droga jest podziurawiona, pokruszona, połatana – dodaje Labuda.
- Ja już zaczynam wątpić, czy znajdą się na to pieniądze. Oferty z przetargu to chyba ze 100 milionów zł. Czy takie środki się znajdą? - zastanawia się Bogusłowicz.- Wiesz, mieszkamy na wyspie… To są ciągłe obawy. Na razie trwa budowa kanału, zatem w tym momencie najbardziej martwią nas utrudnienia związane z ruchem drogowym. Uspokajano nas, że korków nie będzie. Te trzy lata pokazały, że nie do końca budowa przebiegała „bezboleśnie”. I pewnie byłoby jeszcze gorzej, gdyby kryniczanie niemal bez przerwy nie pilnowali tej kwestii. Non stop nagłaśnialiśmy każdy problem – dodaje Dariusz Labuda.
- Teraz też boimy się, że będą korki. Nic tak ludziom nie obrzydza przyjazdu na wakacje jak marnowanie czasu w stojącym na trasie aucie – mówi.
- Ale są gapie. I brak parkingów – odpowiada Darek Labuda. - Tego nikt chyba nie przewidział. Przekop przyciąga ludzi, wielu chce zobaczyć, jak wygląda. Rozumiem to. Ale brakuje parkingów dla wszystkich, którzy chcą się na przekopie zatrzymać. Owszem, jest jeden, ale bardzo mały. Zatem ludzie parkują przy samej drodze, wysiadają, zatrzymują się na drodze. I korek gotowy. Trzeba to koniecznie poprawić. Większa liczba parkingów to konieczność. I nadzór policji.- Ludzie przyjeżdżają, oglądają przekop i odjeżdżają. Koniec – mówi Przemysław Figiel.- Co z tego, że ludzie przyjeżdżają oglądać przekop… Zaparkują, wysiądą, obejrzą i odjeżdżają. Jaki to ma wpływ na turystykę, na liczbę ludzi odwiedzających Krynicę? - Adrian Bogusłowicz dochodzi do podobnych wniosków co Przemysław Figiel.Może przez przekop docierać będzie większa liczba turystów, np. statkami tzw. „białej floty”, więcej żeglarzy – pytam Adriana Bogusłowicza…- To jest tak, jak w przypadku negatywnych skutków. Nikt tego nie wie, czas dopiero pokaże – mówi.
- To piękny szlak, on „robi robotę” dla Krynicy Morskiej – mówi Labuda. - On oczywiście prowadzi z miasta na przekop. Dla chętnych wypoczywających w Krynicy, świetna propozycja wyprawy.
- Dziwne to są czasy… Jeszcze w 2020 roku, kiedy mieliśmy pierwsze lato w pandemii, czuć było, że ludzie chcą odpoczywać, chcą wyjeżdżać. Kolejny rok był już inny – ludzie byli bardziej ostrożni. Teraz jest jeszcze inaczej – takiego maja w Krynicy Morskiej nigdy nie widziałem. Praktycznie nie było ludzi. Teraz są, ale jest namacalne, że bardzo ostrożnie wydają pieniądze - mówi.
- Rybacy z Zalewu Wiślanego mogą mieć szansę na nowe otwarcie – turystykę morską. Jachting też może się rozwijać, być może pojawi się ich u nas więcej. Pytanie jednak, czy do tego potrzebny był tak wielki kanał? Taka ogromna inwestycja? Nie można było zbudować kanału w znacznie mniejszej skali, tylko dla jachtów? Nie wierzę nadal w rozwój portu w Elblągu, on nigdy nie zyska statusu pełnomorskiego. Turyści przypływający jachtami do Krynicy będą oczywiście mile widziani, ale kto zna branżę ten wie, że ci ludzie nocują na pokładach jachtów. Zatem lokalna branża nie będzie dzięki nim liczyć krociowych zysków. Oczywiście jasnowidzem nie jestem, może będzie inaczej niż myślę – zaznacza Dariusz Labuda.
- Środowiskowe straty już są, bo przekopem naruszył fragment terenów chronionych, cennych przyrodniczo. Wydano pewnie około 4 mld zł (oficjalnie budżet inwestycji to niecałe 2 mld zł – red.). A takie marnotrawstwo należy zaliczyć do negatywnych skutków – podobnie jak, np. abrazja – mówi.
- Wokół przekopu jest sporo szumu, „lans na sukces”. To smutne, jak można łatwo zbudować tak absurdalną narrację i jeszcze przekonać do tego ludzi – Przemysław Figiel mówi bez ogródek. - Ciekawostka turystyczna? Owszem. Parę łódek więcej przypłynie na Zalew? Pewnie tak. Ale opowieści o rozwoju gospodarczym Elbląga wraz z budową przekopu brzmią jak żart. Podobnie słowa o rozwoju potencjału wojskowego. Okręty wojenne na Zalewie Wiślanym o głębokości 180 cm? A wystarczyło zainwestować wielkie pieniądze nie na fanaberię, tylko kupić uzbrojenie dla naszych żołnierzy. Albo umocnić granicę z Obwodem Kaliningradzkim za Piaskami (to ok. 15 km od centrum Krynicy Morskiej).
- Ryb praktycznie nie ma. Tak samo na morzu. Jest kilka załóg na mierzei, które jeszcze wypływają. Co ciekawe, pojawił się argument rybaków z Fromborka, którzy twierdzą, że dzięki przekopowi będą mogli wypływać na Zatokę i tam poławiać. Ja znam branżę i nie widzę na to żadnych szans. Na mierzei mieli zrobić drogę po zakończeniu prac, ale na horyzoncie nic nie widać. Chyba się jej nie doczekamy. To, że ludzie przyjeżdżają oglądać przekop nie wpływa nijak na gospodarkę naszego kraju i regionu. „Promienie nadziei” rozwoju dotychczas nie padły na ziemię, na której mieszkam.
- Zbudują pogłębiarkę, która będzie na stałe pracować na Zalewie Wiślanym. Taki sprzęt od dawna był tu potrzebny – zaznacza kryniczanin.
Marina Sztutowo zaprasza 30 lipca na trzecią edycję Motoserca dla Zosi.
Zaproszenie na biesiadę. Dzień Przyjaciela w sobotę w Sztutowie.
Start godz. 16:00
Za nami pierwszy weekend ze Sztutowskim Latem 2022
Otwarcie Centrum Edukacji Ekologicznej przy Parku Krajobrazowym "Mierzeja Wiślana"
Od 1 lipca 2022 w siedzibie Parku Krajobrazowego "Mierzeja Wiślana" działa Centrum Edukacji Ekologicznej, czynne od poniedziałku do piątku w godzinach 10-14. Zapraszamy osoby indywidualne, w przypadku grup zorganizowanych obowiązuje limit do 15 osób oraz wcześniejsze umówienie się na zajęcia.
Nasze Centrum ma postać Izby przyrodniczo-edukacyjnej, w której w postaci dioram z eksponatami przedstawione zostały najważniejsze elementy środowiska przyrodniczego PKMW i jego otuliny: ekosystem nadmorski, siedliska leśne (w tym kwaśna dąbrowa i brzezina bagienna), łąki oraz zadrzewienia śródpolne.
Wśród eksponatów są zarówno przedstawiciele fauny, jak i flory oraz bioty grzybów. Orientację umożliwiają opisy dioram i eksponatów. Nie zabrakło również oprawy dźwiękowej – goście Centrum mogą usłyszeć głosy zwierząt żyjących pospolicie w naszym Parku, m.in. lisa, daniela, sarny, bogatki, bażanta, rudzika, kosa, myszołowa, dzięciołów.
W korytarzu można dodatkowo uzupełnić i sprawdzić swoją wiedzę. W "szafce odkrywcy" odwiedzający nasze Centrum mogą przyjrzeć się odpowiednio powiększonym modelom m.in. chełbi modrej (meduzy), zmieraczka plażowego (skorupiaka), minerałom tworzącym piasek plażowy i bakteriom w nim żyjących. Sprawdzenie wiedzy umożliwiają 2 telewizory z quizami (m.in. rozpoznawanie głosów zwierząt).
Sztutowskie Lato. Turniej o Puchar Wójta. Nadchodzący weekend 16 - 17 lipca!
Zachęcamy do wzięcia udziału w turniejach beach soccer oraz siatkówki plażowej w najbliższy weekend
Przyszłe inwestycje w gminie Sztutowo. Modernizacja drogi w Łaszce.
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci 32-letniego uczestnika łańcucha życia!
Jak poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk, Prokuratura Rejonowa w Malborku wszczęła postępowanie w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci 32-letniego mężczyzny, który utonął w środę w Jantarze. Wcześniej, wraz z innymi osobami, brał udział w łańcuchu życia. Druga poszkodowana osoba przebywa w szpitalu.
Dodała, że śledczy będą starali się wyjaśnić, co dokładnie wydarzyło się w środę w Jantarze - łańcuch życia został utworzony po prawdopodobnie fałszywej informacji o tym, że ktoś się topi w morzu.
Łańcuch, który się przerwał
Wysokie fale spowodowały, że cztery osoby tworzące łańcuch życia zaczęły się topić. Dwie osoby wyszły z wody o własnych siłach. Pozostała dwójka została wyciągnięta i reanimowana na brzegu. Obie osoby zostały w środę przetransportowane śmigłowcem do szpitali.
Oficer prasowy policji w Nowym Dworze Gdańskim sierżant sztabowy Karolina Figiel poinformowała, że w szpitalu zmarł 32-letni mężczyzna, który w środę został wyciągnięty z wody. Dodała, że w szpitalu przebywa drugi, 36-letni mężczyzna, który jest w ciężkim stanie.
Przeczytaj także: Jantar. Topiło się pięć osób. Akcja ratunkowa na plaży.
Czerwona flaga
W środę, po zakończonej akcji poszukiwawczo-ratowniczej, policja przekazała, że plażowicze, którzy weszli do wody po godz. 13 i utworzyli łańcuch życia w poszukiwaniu osoby topiącej się, mogli zostać wprowadzeni przez kogoś w błąd i w wodzie mogło nikogo nie być.
Na strzeżonych kąpieliskach na Mierzei Wiślanej w środę powiewały czerwone flagi ze względu na wysokie fale.
Magnez - zapotrzebowanie oraz właściwości pierwiastka życia
Oczywiście, lekkie niedobory magnezu można w szybki sposób sprostować, jednak im dłużej będą się one utrzymywały, tym poważniejsze mogą być skutki takiego stanu rzeczy. Warto zatem przyjrzeć się dokładniej magnezowi oraz temu, jakie jest jego zapotrzebowanie, aby wiedzieć kiedy warto rozpocząć suplementację tego pierwiastka mineralnego, który jest zaliczany do elektrolitów.
Jakie jest dzienne zapotrzebowanie magnezu?
Na samym początku warto zaznaczyć, że zapotrzebowanie na magnez jest zmienne - zależne od wielu czynników. Dla przykładu, wystarczy powiedzieć, że w stanie choroby, organizm będzie potrzebował zwiększonych dawek magnezu lub w stanie pochorobowym, aby szybko wrócić do stanu sprzed choroby. Co więcej, inne dawki dzienne magnezu są też zalecane z uwagi na płeć. Można jednak wskazać średnie, zalecane dzienne zapotrzebowanie organizmu człowieka na magnez:
- Dzieci i młodzież - w zależności od wieku dzienne zapotrzebowanie na magnez może wahać się od 30 mg (u niemowląt) do aż 410 mg dla nastolatków.
- Kobiet - u zdrowej dorosłej kobiety, dzienna zalecana dawka to ok. 310 mg magnezu, jednak warto pamiętać, że dla kobiet w ciąży będzie to ok. 400 mg.
- Mężczyzn - zalecana dawka jest największą, ponieważ przyjmuje się, że zdrowy mężczyzna powinien przyjmować dziennie od 400 do 420 mg magnezu.
Należy jednak pamiętać, że organizm każdego człowieka choć podobny, jest po prostu inny. Z tego powodu, wszelkie zalecane dawki magnezu i nie tylko, zawsze warto ustalać z lekarzem w oparciu o badania krwi. Gdy lekarz zaleci suplementację, warto sięgnąć po produkty najwyższej jakości o wartościowym składzie, które można znaleźć w sklepie SFD (https://sklep.sfd.pl/).
Jakie właściwości posiada magnez? - czyli dlaczego jest on tak ważny
Magnez jest nazywany pierwiastkiem życia nie bez powodu. Uczestniczy on w wielu bardzo ważnych procesach w organizmie człowieka, a przez to poprawia on wiele parametrów, które są istotne m.in. dla zdrowia, odporności, ogólnego samopoczucia itp. Warto jednak przyjrzeć się kilku najbardziej istotnym właściwościom magnezu:
- Magnez jest budulcem wszystkich tkanek w organizmie człowieka, a także błon komórkowych,
- Wpływa na układ nerwowy, przez co działa uspokajająco, pozytywnie wpływa na kondycję umysłu (pamięć oraz koncentracja),
- Magnez odgrywa ważną rolę w pracy mięśni, wpływa na ich kurczliwość, a także zapobiega bolesnym skurczom mięśni (najczęściej nóg),
- Uczestniczy w procesie wytwarzania energii w organizmie, dostarcza ją w odpowiednich ilościach do tkanek mięśniowych oraz komórek nerwowych,
- Magnez odpowiada za budowę kości (razem z wapniem i witaminą D), a także zębów.
Co więcej, warto wspomnieć m.in. o tym, że magnez jest swego rodzaju filtrem dla organizmu, który chroni go przed działaniem substancji toksycznych, m.in. rtęci, która jest spotykana w zatrutej żywności. To wszystko powoduje, że warto dbać o odpowiedni poziom magnezu we krwi, a w sytuacji wystąpienia niedoborów, jak najszybciej rozpocząć odpowiednią suplementację.
W tym celu warto zaopatrywać się w suplementy diety odpowiedniej jakości, które zawierają magnez w dobrze przyswajalnej przez organizm formie itp. W tego rodzaju preparaty bogate w pierwiastek życia można zaopatrzyć się w sklepie SFD (https://sklep.sfd.pl/Magnez-k920.html), który od wielu lat dostarcza odżywki i suplementy diety najwyższej jakości, które są cenione zarówno przez sportowców, jak i osoby, które zetknęły się z niedoborami m.in. magnezu.
LATO NA MAXXXA już w tą sobotę 16 lipca. Zapraszamy do Stegny.
W sobotę w Stegnie, 16 lipca 2022 specjalnie dla Was zagrają:
- De Mono
- CLÖDIE
- DJ NERO